Witany entuzjastycznie. W potocznej opinii Kaligula uchodzi za jednego z najbardziej okrutnych, szalonych i ekscentrycznych cesarzy. Kiedy po śmierci Tyberiusza w 37 r. został kolejnym princepsem, nic nie zapowiadało, że niespełna cztery lata później skończy brutalnie zamordowany, a jego panowanie przejdzie do historii jako jedno z najgorszych w dziejach imperium.
Objęcie bowiem władzy cesarskiej przez Kaligulę spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem mieszkańców Rzymu, a także prowincji. Wszyscy spodziewali się, że młody cesarz wniesie świeży powiew po długim okresie rządów znienawidzonego Tyberiusza. Nastroje te oddaje relacja rzymskiego biografa Swetoniusza: „Więc gdy wyruszył z Mizenum, choć w żałobnym stroju i w kondukcie pogrzebowym ze zwłokami Tyberiusza, już wówczas po drodze wznoszono na jego cześć ołtarze, składano ofiary ze zwierząt, palono pochodnie. Na jego spotkanie wychodziły tłumy pełne radości (…) nazywając go: swą gwiazdą, chłopaczkiem, pieszczotką, wychowankiem”. A np. mieszkańcy Assos w Azji Mniejszej (obecnie Turcja) złożyli uroczystą przysięgę wierności nowemu cesarzowi, objęcie przez niego władzy zostało uznane za początek nowej, szczęśliwej ery w dziejach ludzkości. Do Rzymu została wysłana specjalna delegacja z tego miasta, która miała złożyć gratulacje Kaliguli z okazji inauguracji jego pryncypatu.
Popularny dzięki rodzicom. Przyszły cesarz urodził się 31 sierpnia 12 r. prawdopodobnie w Ancjum (miasto nadmorskie położone ok. 60 km na południe od Rzymu). Jego matka Agryppina Starsza była ukochaną wnuczką Augusta, a ojciec Germanik bratankiem cesarza Tyberiusza i jego adoptowanym synem. Powszechny entuzjazm, jaki towarzyszył później objęciu władzy przez Kaligulę, był przede wszystkim konsekwencją ogromnej popularności jego ojca, który cieszył się wielkim poważaniem i sympatią wśród różnych kręgów rzymskiego społeczeństwa.