Należy do nie tak znów wąskiego grona zapomnianych władców Rzymu, o których pamiętają jedynie specjaliści. A był pierwszym rzymskim imperatorem, który poległ w bitwie z wrogiem zewnętrznym.
O wczesnej karierze Decjusza wiemy niewiele, nie jest nawet pewny rok jego narodzin, ponieważ według jednych źródeł zmarł w wieku lat 50, zaś inne mówią o sześciu dekadach życia, co wskazywałoby, że urodził się w 191 lub 201 r. Przy tym źródła zgodnie podają, że przyszedł na świat w Budalii w okolicach Sirmium, ważnej twierdzy na północnych rubieżach cesarstwa. Przeszedł zapewne karierę ekwicką i doszedł do konsulatu w początkach lat 30. III w. Następnie pełnił rolę cesarskiego legata w Mezji, Germanii, a także namiestnika w Hiszpanii. Pod koniec rządów Filipa Araba (244–249) zajmował wysokie stanowisko, być może, jak niektóre źródła podają, był prefektem Rzymu.
W 249 r. został wysłany przez cesarza w charakterze legata, aby stłumić rebelię w Pannonii. Po udanej akcji wojsko, zachwycone nowym wodzem, okrzyknęło go cesarzem. Decjusz zdaniem sprzyjających mu autorów antycznych wzbraniał się przed przyjęciem purpury, według wrogiej mu narracji sam uknuł spisek przeciwko Filipowi. Po wiekach trudno wyrokować w tej sprawie. Niemniej losy tronu zostały przesądzone pod Weroną jesienią 249 r. Oddziały Decjusza zwyciężyły wojska Filipa, a ten zginął najprawdopodobniej z rąk swoich własnych żołnierzy.
Decjusz został jedynowładcą i przyjął przydomek Trajan, nawiązując w ten sposób do wielkiego cesarza panującego przeszło sto lat wcześniej w czasach świetności imperium. W Rzymie nowy imperator spotkał się z pozytywnym przyjęciem, chociaż w Syrii wybuchła rewolta przeciwko jego rządom (została szybko stłumiona). Prawdopodobnie w początkach 250 r. cesarz wydał edykt nakazujący wszystkim mieszkańcom imperium oddanie czci rzymskim bogom.