Rządził zachodnią częścią imperium. Był świetnym wodzem, walczącym także z korupcją elit i dbającym o najuboższych poddanych, a mimo to nie został zapamiętany jako dobry władca.
Walentynian (Flavius Valentinianus) urodził się w Panonii jako syn dowódcy wojskowego. Sam też zrobił karierę w wojsku, służył m.in. jako wysoki rangą oficer w Galii i Mezopotamii. Po śmierci cesarza Juliana Apostaty podczas wyprawy przeciwko Sasanidom jego następca Jowian awansował Walentyniana na stanowisko dowódcy Skutariów, elitarnego oddziału gwardii przybocznej. Gdy Jowian zmarł nagle po siedmiu miesiącach rządów, cywilni i wojskowi dygnitarze cesarstwa w lutym 364 r. uzgodnili w anatolijskim mieście Nicaea, że to Walentynian zostanie jego następcą. Ten z kolei miesiąc później mianował współpanującym augustem, odpowiadającym za wschodnią część cesarstwa, swego brata Walensa. Walentynian zostawił pod swoją pieczą Italię, Ilirię, Afrykę i zachodnią część cesarstwa. Choć podkreślano jedność państwa, każdy z braci miał swój dwór i osobną armię.
Nowy cesarz nie zaniedbywał Rzymu i odwoływał się do dokonań wielkich poprzedników, jednak nie zyskał przychylności senatorów – wybierał doradców głównie spośród prowincjuszy z Panonii, a największe kariery robili u niego byli wojskowi. Realizował politykę gospodarczą niekorzystną dla arystokracji, a swych przeciwników oskarżał o zdradę stanu i traktował brutalnie. Dbał o sprawną administrację i starał się chronić najsłabsze warstwy społeczne. Powołał nawet nowych urzędników (defensores plebis) mających kontrolować elity miejskie. Jako chrześcijanin okazywał daleko idącą tolerancję i starał się nie mieszać w spory religijne (wyjątkiem było wypędzenie w 372 r. manichejczyków oraz wystąpienie przeciwko afrykańskim donatystom).