Ubiór obywatelski. Twórca pryncypatu cesarz August zgodnie z ideologią nowego ustroju był prezentowany jako pierwszy obywatel, pierwszy wśród równych. To zdeterminowało jego ubiór – miał się nie różnić od senatorów. Skromny, obywatelski wizerunek władcy można zaobserwować na fryzie z Ołtarza Pokoju (Ara Pacis Augustae) w Rzymie. Cesarz jest ubrany tak samo jak inni uczestnicy procesji: nosi togę, a jego głowa jest zawoalowana, co symbolizowało pobożność. Kolejni władcy z dynastii julijsko-klaudyjskiej kontynuowali ten augustowski dresscode.
W Rzymie cesarze podkreślali, że są przede wszystkim urzędnikami. Tak jak oni oraz ich synowie (przed osiągnięciem pełnoletności) nosili więc białą togę z purpurowym pasem (toga praetexta). Długość tej wierzchniej szaty nakładanej na tunikę mogła sięgać nawet 5 m. Noszenie togi przy różnych okazjach publicznych przez obywateli rzymskich (w tym także przez cesarzy) oraz wierzchniego okrycia (stola – żeński odpowiednik togi) zakładanego na tunikę przez Rzymianki było swego rodzaju formą manifestowania rzymskości. Wergiliusz nazywał Rzymian ludźmi w togach (togati), a Swetoniusz tradycyjną togę – strojem ojczystym i obywatelskim (habitus patrius et civilis).
Ten strój cesarze najczęściej zakładali w granicach Rzymu, miasta, które było uznane za obszar sakralny wyznaczony przez linię pomerium. Obowiązywał w nim zakaz noszenia broni. Poza granicami Wiecznego Miasta władcy często byli prezentowani w stroju wojskowym, czego przykładem jest posąg Augusta w kirysie, zbroi osłaniającej tułów, odnaleziony w willi jego żony Liwii w Prima Porta, lub posąg Tytusa w kirysie i płaszczu wojskowym z Herculanum.
Odstępstwa.