Na wzór zwycięzców. O ustroju II Rzeczpospolitej przesądziły okoliczności jej odrodzenia po 123 latach niewoli. Odbudowanie państwa umożliwiła klęska zaborców: Rosji, Niemiec i Austrii, poniesiona w pierwszej wojnie światowej. Były to najpotężniejsze cesarstwa europejskie, więc triumf, zwłaszcza Francji i Stanów Zjednoczonych, uznano za dowód wyższości republikańskiej demokracji nad konserwatywną monarchią. Taki też ustrój wybrała Polska oraz ogromna większość powstałych wówczas państw: od Finlandii, przez Estonię, Łotwę, Litwę po Czechosłowację i Austrię. Upodobnienie się do zwycięzców miało zapewnić nie tylko sprawne rządzenie, ale i udział w nowym, wersalskim porządku międzynarodowym, zrodzonym na kongresie pokojowym w Paryżu w 1919 r.
Polakom ideały wolności i demokracji były szczególnie bliskie. W republice parlamentarnej widzieli gwarancję swobód i praw, których odmawiali im zaborcy. Z wielkim poświęceniem walczyło o te wartości kilka kolejnych pokoleń mobilizowanych wizją ojczyzny nie tylko wolnej, ale i sprawiedliwej dla wszystkich obywateli. Kiedy więc nadszedł moment odrodzenia, inny niż wolnościowy ustrój nie wchodził w grę i rozumiały to wszystkie siły polityczne.
Potęgowały to przekonanie radykalne nastroje, dominujące jesienią 1918 r. w całej wschodniej i centralnej Europie. Rosję rewolucja ogarnęła już w marcu 1917 r., Niemcy i Austro-Węgry – w listopadzie 1918 r. Otoczone takim pierścieniem ziemie polskie, wyniszczone czteroletnią wojną, przypominały wielką beczkę prochu, grożącą wybuchem.
Topografia ideowo-polityczna. Premiowało to lewicę, która potrafiła najlepiej wykorzystać społeczny radykalizm. Najbardziej liczyła się tu Polska Partia Socjalistyczna. Dążyła ona do zasadniczej przebudowy społecznej, ale nie chciała jej przeprowadzać – tak jak rosyjscy i polscy komuniści – drogą rewolucji socjalnej, tylko poprzez odbudowanie i reformowanie własnego państwa.