Pomocnik Historyczny

Gruzowcy

Gruzowcy: ci, którzy ocaleli w ruinach getta. Niektórzy przeżyli

Spalona i zrównana z ziemią północna dzielnica przedwojennej Warszawy, w tle sylwetka ocalałego kościoła św. Augustyna przy Nowolipkach 18. Spalona i zrównana z ziemią północna dzielnica przedwojennej Warszawy, w tle sylwetka ocalałego kościoła św. Augustyna przy Nowolipkach 18. Getty Images
Ocaleli w ruinach po powstaniu w getcie. Niektórzy przeżyli.
Leon Najberg, fotografia powojenna.Polin Leon Najberg, fotografia powojenna.

Gruzy getta. Gdy 19 kwietnia 1943 r. wybuchło w getcie powstanie, walkę z bronią w ręku prowadziło, przypomnijmy, około tysiąca bojowców z różnych ugrupowań oraz tzw. dzikich, nie należących do żadnej formacji. Ok. 50 tys. cywilów ukrywało się w kilkuset przygotowanych zawczasu bunkrach. Zostali oni wyciągnięci z kryjówek, zmuszeni do wyjścia, gdy Niemcy wrzucali do odkrytych schronów gaz lub gdy podpalali kolejne domy. Za koniec powstania uznaje się dzień 16 maja 1943 r., kiedy Niemcy wysadzili w powietrze Wielką Synagogę na Tłomackiem, a gen. Jürgen Stroop zapisał w raporcie: „Żydowska dzielnica mieszkaniowa w Warszawie przestała istnieć”.

Mimo zakończenia akcji likwidacyjnej, na terenie byłego getta, w jego niewykrytych bunkrach, w ruinach nadal pozostawali ludzie, a Niemcy przeszukiwali teren, wyłapując niedobitki. Od lata 1943 r. zaczęto systematycznie uprzątać gruzy – robili to więźniowie Pawiaka oraz co najmniej kilka tysięcy więźniów Żydów specjalnie w tym celu przywiezionych z Buchenwaldu, a potem głównie z Oświęcimia, ulokowanych na terenie Gęsiówki. Nie wiadomo, ile osób znajdowało się w gruzach getta po 16 maja 1943 r. Ilu z nich przeżyło? Kilkoro spisało relacje, co pozwala nam dowiedzieć się czegoś o ich przeżyciach.

Świadectwo Barucha Goldmana. Inżynier Baruch Goldman, jeden z budowniczych schronów w getcie, uratował się (razem z bratem) z płonącego bunkra i pozostali w ruinach na terenie szopu szczotkarzy. „Ustalił się obyczaj schodzenia się wieczorem na jednym z podwórzy, gdzie udzielano sobie wzajemnie informacji – opowiadał inż. Goldman w relacji spisanej w 1944 r. – Na podstawie tych zebrań mogę ustalić, że w tym czasie na terenie fabryki pozostało jeszcze około 500 osób, z czego znaczna część bez zapasów żywności, bez schronienia, kryjąca się częściowo w zrujnowanych piwnicach, zmieniając w obawie przed doniesieniem miejsce ukrycia.

Pomocnik Historyczny „Powstanie w getcie warszawskim 1943” (100208) z dnia 10.04.2023; Powstanie; s. 40
Oryginalny tytuł tekstu: "Gruzowcy"
Reklama