Pomocnik Historyczny

Przywódcy epizodyczni

Przemiany po 1989 r. w państwach demokracji ludowej

Oficjalne rozwiązanie satelickiego wobec Moskwy Układu Warszawskiego. Od lewej: ministrowie spraw zagranicznych Polski Krzysztof Skubiszewski, ZSRR Aleksandr Biessmiertnych, Czechosłowacji Jiří Dienstbier, NN, prezydent Rumunii Ion Iliescu, wiceprezydent ZSRR Giennadij Janajew, premier Czechosłowacji Marián Čalfa, prezydent Czechosłowacji Václav Havel, premier Rumunii Petre Roman, premier Polski Jan K. Bielecki, prezydent Polski Lech Wałęsa, prezydent Bułgarii Żeliu Żelew, minister spraw zagranicznych Węgier Géza Jeszenszky, premier Węgier József Antall, NN, Praga, 1 lipca 1991 r. Oficjalne rozwiązanie satelickiego wobec Moskwy Układu Warszawskiego. Od lewej: ministrowie spraw zagranicznych Polski Krzysztof Skubiszewski, ZSRR Aleksandr Biessmiertnych, Czechosłowacji Jiří Dienstbier, NN, prezydent Rumunii Ion Iliescu, wiceprezydent ZSRR Giennadij Janajew, premier Czechosłowacji Marián Čalfa, prezydent Czechosłowacji Václav Havel, premier Rumunii Petre Roman, premier Polski Jan K. Bielecki, prezydent Polski Lech Wałęsa, prezydent Bułgarii Żeliu Żelew, minister spraw zagranicznych Węgier Géza Jeszenszky, premier Węgier József Antall, NN, Praga, 1 lipca 1991 r. CTK / PAP
W pozostałych krajach bloku wschodniego.

Opozycja ad hoc. W popularnym przeświadczeniu rok 1989 to ostateczna cezura trwającego od lat starcia komunistycznego establishmentu z prodemokratyczną opozycją; starcia wygranego przez tę ostatnią. Jednak ta teza jest usprawiedliwiona tylko w odniesieniu do Polski, gdzie promieniujące na cały blok wschodni przemiany w ZSRR w okresie rządów Michaiła Gorbaczowa (1985–91) zastały opozycję zorganizowaną, sprofesjonalizowaną i głodną rewanżu po latach stanu wojennego. Miała ona silny komponent inteligencki, robotniczy i kościelny, co pomogło jej wyjść poza konspirację stołów kuchennych i dotrzeć do mas.

Przypadki innych demoludów przekonują, że polski model to wyjątek, nie reguła. Bardziej rozpowszechniony był inny: zmian inicjowanych w gabinetach partii komunistycznych pod wpływem pogłębiającej się zapaści gospodarczej i chwiania się sowieckiego kolosa. Tenże upadał od początku lat 80., podgryzany przez pogarszający się stan gospodarki, klęskę w Afganistanie, zwiększający się dystans do USA w wyścigu zbrojeń i konflikty narodowościowe. Opozycja zatem organizowała się ad hoc i wraz z budzącymi się (dotąd biernymi) masami pozwalała się ponieść wiatrowi historii.

W żadnym z omawianych niżej krajów nie było ruchów o takim rodowodzie jak Solidarność ani tak wyrazistych i znanych w społeczeństwach osobowości jak Lech Wałęsa. Bohaterami 1989 r. stawały się nierzadko postaci przypadkowe.

József Antall (po prawej) podczas podpisywania dokumentów z prezydentem Rosji Borysem Jelcynem, 1992 r.ForumJózsef Antall (po prawej) podczas podpisywania dokumentów z prezydentem Rosji Borysem Jelcynem, 1992 r.

Węgry:

József Antall. Niedługo po Polsce na Gorbaczowowskie tąpnięcia zareagowała elita komunistyczna Węgier. Do roli odnowiciela systemu nie nadawał się János Kádár, ponad 70-letni autarcha, przez 32 lata utrzymujący się u władzy z poparciem Moskwy. To pod jej naciskiem w maju 1988 r.

Pomocnik Historyczny „Lech Wałęsa i liderzy przełomu'89” (100214) z dnia 18.09.2023; Galeria przywódców; s. 36
Oryginalny tytuł tekstu: "Przywódcy epizodyczni"
Reklama