Od tutejszego do obywatela
Od tutejszego chłopa do polskiego obywatela
Warstwy izolacji stabilnych kultur. „My tutejsi” – tak mawiali chłopi, kiedy pytano ich, kim są. Odpowiedzi takie padały jeszcze w niektórych regionach Polski w okresie między wojnami światowymi. Jednocześnie można się było wtedy zetknąć z coraz częstszymi przejawami obywatelskiego poczucia mieszkańców wsi. Droga od tutejszości do obywatelskości była długa i niełatwa – to skomplikowane zjawisko historyczne wpisujące się w przemiany, jakich doświadczała Europa w dobie nowoczesności.
Tutejsi żyli w świecie przednowoczesnym, który nie przyswoił sobie jeszcze idei oświecenia i zasad kapitalizmu. W takiej rzeczywistości zdecydowana większość ludzi to rolnicy tworzący niewielkie społeczności, w których wszyscy znali się osobiście i których kontakt z tym, co znajdowało się poza granicami wioski, pozostawał bardzo ograniczony ze względu na różne rodzaje izolacji. Zacznijmy od komunikacyjnej: trudno się wówczas podróżowało, zwłaszcza uboższym, a obieg informacji był powolny. Izolacja społeczna wynikała z powszechnego przeświadczenia o ludzkiej nierówności: tych, którzy sytuowali się wyżej w hierarchii społecznej od usytuowanych niżej oddzielała bariera wynikająca z poczucia wyższości uprzywilejowanych. Wreszcie izolacja mentalna: systemy wartości i zasady zachowania przyjęte w lokalnej wspólnocie uważano za oczywiste i nienaruszalne.
Tutejszość to wytwór takiego wielostronnego wyizolowania. Oznaczała życie w kręgu spraw niewielkiej, zamkniętej społeczności, która dla jej członków stanowiła w istocie cały świat. Jeśli to, co zewnętrzne wobec owego wiejskiego świata, dawało o sobie znać, były to najczęściej wydarzenia odczuwane boleśnie: wojny i wszystkie związane z nimi cierpienia oraz rozmaite inne formy przemocy, od pobierania danin i świadczeń poczynając.