Prowincjusz z Missouri. Wyśmiewany w czasie prezydentury jako „dziwny mały człowieczek” dziś jest uważany za jednego z najbardziej znaczących prezydentów USA. Urodził się w rodzinie farmera z Missouri w 1884 r. W 1901 r. ukończył szkołę średnią, ale na studia brakowało pieniędzy. Jego pasją było pianino, a nauczycielka zetknęła go nawet z Ignacym Paderewskim, którego menuet już jako prezydent zagra w 1945 r. w Poczdamie Józefowi Stalinowi i Winstonowi Churchillowi.
Słaby wzrok przekreślił karierę wojskową, toteż początkowo Truman pracował jako kasjer bankowy w Kansas City. W 1905 r. wstąpił do Gwardii Narodowej i w czasie pierwszej wojny światowej wysłany z korpusem ekspedycyjnym do Francji dorobił się rangi majora artylerii. Po wojnie prowadził sklep z pasmanterią. Jednak w wyniku recesji szybko splajtował i przez dziesięciolecia spłacał 25 tys. dol. długu. Dzięki poparciu miejscowych weteranów został w Jackson wybrany na sędziego przysięgłego. W 1925 r. skończył w Kansas City prawo. Po czym był przewodniczącym powiatowego komitetu odpowiedzialnego za stan dróg. Miał opinię pracowitego, skrupulatnego i uczciwego zwolennika rooseveltowskiego Nowego Ładu.
Bez chemii z Rooseveltem. Nie był dobrym mówcą, ale w 1934 r. niewielką przewagą wygrał z ramienia Partii Demokratycznej wybory do Senatu. Miał 50 lat i żadnego doświadczenia w polityce federalnej. W Waszyngtonie ignorowano go, uważając za popychadło silnego człowieka w Missouri, Toma Pendergasta, który kontrolował Kansas City (później skazanego za oszustwa podatkowe). Truman jako członek komisji senackiej wyrobił sobie dobrą opinię, ścigając nielegalną działalność w kolejnictwie. W 1940 r. ponownie został wybrany do Senatu, gdzie objął przewodnictwo komisji kontrolującej wydatki zbrojeniowe, która po Pearl Harbor miała kluczowe znaczenie.