Pomocnik Historyczny

Na pruskiej drodze

Długie rządy Fryderyka Wilhelma

Przedstawiciele stanów pruskich składają przysięgę lenną przed Wielkim Elektorem, Królewiec, październik 1663 r. Ilustracja z epoki. Przedstawiciele stanów pruskich składają przysięgę lenną przed Wielkim Elektorem, Królewiec, październik 1663 r. Ilustracja z epoki. AKG
Awans Brandenburgii do grona europejskich mocarstw politycznych i potęg militarnych wiąże się z osobą Fryderyka Wilhelma (1620–88), zwanego Wielkim Elektorem. Jego 48-letnie rządy należały do najdłuższych we wczesnonowożytnej Europie.

Lekcje polskiego. Początkowo nic nie zapowiadało takiego obrotu spraw. Jeszcze w 1620 r. Zygmunt III Waza w rozmowie z Jerzym Zbaraskim z lekką pogardą wypowiadał się o władcy brandenbursko-pruskim: „Nie sądzę, by mógł nam bardzo pomóc albo zaszkodzić. Jego wpływy są bardzo ograniczone”. Opinia ta w pełni odpowiadała ówczesnym realiom, gdyż Brandenburgia, stanowiąca trzon państwa elektora, podczas wojny trzydziestoletniej (1618–48) utraciła ok. 50 proc. ludności i przez 15 lat była pustoszona, głównie przez wojska szwedzkie i cesarskie.

Silne piętno na osobowości elektora odcisnęły wrażenia z okresu młodości. W latach 1634–38 Fryderyk Wilhelm mieszkał w Niderlandach, gdzie kształcił się pod kierunkiem profesorów uniwersytetu w Lejdzie i przyswajał sobie liczne wzorce w dziedzinie handlu, gospodarki i wojskowości. Od siódmego roku życia brał lekcje polskiego, by móc w przyszłości utrzymywać lepsze stosunki z królem Polski i polskimi elitami. Był jedynym wczesnonowożytnym władcą z dynastii Hohenzollernów, który gruntowanie znał ustrój Rzeczpospolitej i kulturę elitarną polskiej szlachty.

Elity z Europy. W chwili objęcia władzy Fryderyk Wilhelm przebywał w Królewcu. W 1641 r. osobiście złożył królowi Władysławowi IV hołd lenny z Prus Książęcych w Warszawie; jak się z czasem okazało, był to ostatni taki hołd. Zarazem prowadził zręczną politykę zagraniczną, zabiegając o międzynarodowe wsparcie dla swego państwa. W latach 40. XVII w. udało mu się zyskać przede wszystkim przychylność Francji i Niderlandów, dzięki którym na mocy pokoju westfalskiego (1648 r.) otrzymał wschodnią część Pomorza, Halberstadt i Minden oraz ekspektatywę na Magdeburg. Francja popierała Brandenburgię, widząc w niej przeciwwagę dla ambicji, które dwór cesarski żywił w stosunku do północnych Niemiec.

Pomocnik Historyczny „Prusy - wzlot i upadek” (100230) z dnia 10.03.2025; Dzieje Prus; s. 25
Oryginalny tytuł tekstu: "Na pruskiej drodze"
Reklama