Na modłę francuską
Na modłę francuską. Dynastia Burbonów na tronie Hiszpanii
W poszukiwaniu następcy. W 1700 r. po 35-letnim panowaniu zmarł król Hiszpanii Karol II. Odchodził z tego świata, utrzymując integralność terytorialną imperium, królestw i posiadłości odziedziczonych po swoim ojcu Filipie IV, pomimo prób podziału niektórych ziem należących do Hiszpanii przez Anglię, Francję i Austrię. W sprawach wewnętrznych osiągnął nadwyżkę budżetową, uniknąwszy bankructw swoich poprzedników.
Głównym wyzwaniem była sukcesja po nim, gdyż pomimo dwóch małżeństw monarcha nie doczekał się spadkobiercy. W swoim pierwszym testamencie z 1696 r. jako następcę wskazał wnuka swej siostry Józefa Ferdynanda Bawarskiego. Dziecko zmarło jednak trzy lata później, co spowodowało wznowienie poszukiwań kolejnego kandydata. W grę wchodzili austriacki arcyksiążę Karol, syn cesarza Leopolda I Habsburga, oraz Filip, książę Andegawenii, wnuk innej siostry króla Hiszpanii, a także Ludwika XIV Burbona. Ostatecznie, aby utrzymać jedność imperium, Karol II zapisał wszystkie swoje posiadłości księciu andegaweńskiemu. Po prawie dwóch wiekach panowania Domu Austrii Hiszpania zmieniała dynastię.
Francuski monarcha Ludwik XIV radził swojemu wnukowi: „Zachowuj się dobrze w Hiszpanii (która jest teraz twoim pierwszym obowiązkiem, ale pamiętaj, że urodziłeś się we Francji), by utrzymać unię między naszymi dwoma narodami, jako że jest to sposób, by uczynić je szczęśliwymi i zachować pokój w Europie”. Zalecił mu również wzmocnienie władzy monarszej, ograniczenie nadmiernych wpływów hiszpańskich grandów oraz odnowienie administracji przy jednoczesnym poszanowaniu zwyczajów i tradycji jego nowego królestwa.
Wojna o sukcesję i wojna domowa. Wszystkie europejskie monarchie, z wyjątkiem cesarstwa, uznały potomka Króla Słońce za hiszpańskiego monarchę.