Nie tylko Szeherezada
Nie tylko Szeherezada, czyli literatura Persji
Wpływy. W okresie przedmuzułmańskim można mówić o kulturowej przepaści pomiędzy arabskimi Beduinami a Irańczykami. O ile kultura Półwyspu Arabskiego pozostawała na poziomie koczowniczej kultury plemiennej, o tyle Iran (Persja) mógł poszczycić się już wtedy kulturą zarówno materialną, jak i duchową na bardzo wysokim poziomie. U niektórych poetów staroarabskich pojawiają się piękne opisy ruin pałaców perskich władców. Kiedy w 642 r. muzułmanie pokonali Persów, oznaczało to triumf prostej kultury przenikniętej nową wiarą nad wysoko rozwiniętym, lecz politycznie osłabionym imperium Sasanidów.
Dla kultury perskiej zaczęły się w połowie VII w., trwające ponad 200 lat, wieki milczenia. W rzeczywistości można tu mówić o milczeniu w języku perskim, który w swej formie średnioperskiej (pahlawijskiej) dość szybko zaniknął, a nowoperski zaczął rozwijać się dopiero ok. X w. Ale Persowie i przedstawiciele innych ludów irańskich nie zamilkli. Wprost przeciwnie – to właśnie oni przyczynili się w ogromnym stopniu do rozkwitu kultury arabsko-muzułmańskiej w okresie największego jej rozwoju w IX w.
Wpływy te można dostrzec we wszystkich najważniejszych dziedzinach, włączając w to kulturę życia codziennego, przede wszystkim na dworach kalifów i pomniejszych władców, którzy korzystali zresztą także z wzorów bizantyńskich. Przykładem może być kuchnia, jak można się domyślać, wśród Beduinów niezbyt wyszukana. Wielu kalifów z popieranej przez Irańczyków dynastii Abbasydów (750–1258 r.) miało matki Persjanki, co także wywarło ogromny wpływ na umocnienie i pogłębienie się rozmaitego typu iranizmów w eklektycznej kulturze rozwiniętego kalifatu.
Literatura. W literaturze dostrzec można elementy perskie zarówno w poezji, jak i w prozie.