W cieniu mocarstw. Mimo ogłoszenia neutralności w 1914 r. Iran – położony między Imperium Osmańskim, Imperium Rosyjskim a Indiami Brytyjskimi – stał się podczas pierwszej wojny światowej areną działań obcych armii. Brytyjczycy zajęli południową część kraju, by zabezpieczyć dostęp do złóż ropy naftowej w rejonie Abadanu, natomiast Rosjanie prowadzili operacje wojskowe na północy. Osmanowie wkroczyli do zachodniego Iranu, próbując wykorzystać osłabienie władzy centralnej w tym kraju i zdobyć wpływy. Równocześnie Niemcy wspierały ruchy antybrytyjskie i antyrosyjskie, dążąc do wywołania powstania przeciwko państwom Ententy. W efekcie Iran znalazł się w centrum rywalizacji mocarstw, stając się obiektem politycznych nacisków i wojskowych interwencji.
Po zakończeniu wojny w 1918 r. kraj pogrążył się w głębokim kryzysie – zarówno gospodarczym, jak i politycznym. Rządząca dynastia Kadżarów, osłabiona i pozbawiona autorytetu, nie była w stanie skutecznie sprawować władzy. W 1919 r. podpisano brytyjsko-irański układ, który miał sankcjonować dominację Wielkiej Brytanii nad irańską gospodarką i armią. Choć porozumienie ostatecznie nie weszło w życie na skutek masowych protestów społecznych, ujawniło skalę kryzysu państwa oraz jego rosnące uzależnienie od zagranicznych protektorów.
W tym właśnie okresie na polityczną scenę wkroczył Reza Chan – oficer Perskiej Brygady Kozackiej. W lutym 1921 r., korzystając z poparcia części elit wojskowych i przy milczącym wsparciu Brytyjczyków, przeprowadził bezkrwawy zamach stanu. Szach Ahmad powierzył mu wówczas stanowiska ministra wojny i naczelnego dowódcy armii. Już dwa lata później Reza Chan zastąpił Sejjeda Zija’oddina Tabataba’iego na stanowisku premiera, co stanowiło kolejny krok w kierunku przejęcia pełni władzy.