Jan Prosper Witkiewicz (1808–39)
Jan Prosper Witkiewicz (1808–39). Prawdziwy Konrad Wallenrod
Wywodził się ze żmudzkiej szlachty. Jako uczeń gimnazjum założył z kolegą antyrosyjskie tajne stowarzyszenie Czarni Bracia. Podczas śledztwa przeciwko litewskiej młodzieży prowadzonego przez senatora Nikołaja Nowosilcowa został aresztowany i skazany na śmierć. Najwyższy wymiar kary zmieniono mu na przymusowe wcielenie do służby w carskim wojsku oraz służbę w Kraju Orenburskim, dokąd 16-letni wówczas Witkiewicz szedł pieszo zakuty w łańcuchy przez niemal siedem miesięcy.
Stacjonował jako szeregowy w twierdzy w Orsku. Z czasem zaczął podejmować wypady w okoliczne stepy zamieszkane przez kirgiskie i kazachskie plemiona. Dzięki takim wyprawom miał okazję poznać miejscową ludności i nauczyć się jej języków: kirgiskiego, tatarskiego i perskiego. Zaskarbił sobie jej zaufanie i zyskał przydomek Batyr (bohater). W 1829 r., podczas jednej z wielu swoich naukowych ekspedycji, do Orenburga zawitał niemiecki przyrodnik, twórca nowoczesnej geografii Alexander von Humboldt. Uczony poznał wielu polskich skazańców, w tym Witkiewicza, który musiał zrobić na nim wrażenie, ponieważ jakiś czas później uczony zwrócił się do cara Mikołaja I z oficjalną prośbą o ułaskawienie zesłańca. Jeśli zaś to nie byłoby możliwe, prosił, aby Witkiewicz został odkomenderowany do orenburskiej komisji granicznej.
Wstawiennictwo Humboldta okazało się skuteczne. Witkiewicz otrzymał awans i brał udział w rosyjskich misjach dyplomatycznych oraz wyprawach badawczych w głąb Azji Środkowej. Jego przyjaciel z czasów żmudzkiej konspiracji i towarzysz niedoli w Orenburgu Tomasz Zan tak opisał przemianę romantycznego bojownika w agenta politycznego: „Doszedł przez pracę do zrobienia z siebie istnego Tatarzyna, tak pod względem mowy, jako też głębokiej znajomości Koranu”.
Największą sławę zyskały dwie jego wyprawy: do Buchary (1836 r.