Eberhard Hoesch (1790–1852)
Eberhard Hoesch (1790–1852). Niemiecki szpieg w angielskich hutach
Młody przemysłowiec, posiadający w Düren hutę, Eberhard Hoesch, bardzo pragnął poznać tajemnicę nowej brytyjskiej technologii. Nazwano ją procesem pudlarskim lub pudlingowaniem. Wynalazcą był Anglik Henry Cort. Odkrył on, że węgiel zawarty w rozgrzanej surówce żelaza odparowuje pod wpływem powietrza. Dzięki stałemu dostarczaniu tlenu stal w piecu pudlarskim była oczyszczana z domieszek, zyskując na wytrzymałości i elastyczności. Z tego też powodu wyroby stalowe z Wysp Brytyjskich wygrywały konkurencję z tymi, które oferowała huta Hoescha.
Jej właściciel przyszedł na świat w 1790 r. nieopodal Akwizgranu i w wieku 21 lat musiał przejąć rodziną firmę po nagłym zgonie swego ojca Eberharda Hoescha seniora. Wraz z dwoma młodszymi braćmi odziedziczył hutę, szlifiernię żelaza i fabrykę papieru. W 1819 r. bracia doszli do wniosku, że nie potrafią wspólnie zarządzać przedsiębiorstwem. Rozstali się w zgodzie. Wilhelm i Ludolf Matthias zatrzymali papiernię, Eberhard Hoesch zaś skupił się na firmie metalurgicznej. Jednak w północnych Niemczech bardzo utrudniała to konkurencja hut z Wielkiej Brytanii.
Jak sobie z tym poradzić, podpowiedział młodemu przedsiębiorcy angielski inżynier Samuel Dobbs. Trafił on do Akwizgranu kilka lat wcześniej, gdy zwerbował go niemiecki kupiec Edmund Joseph Kelleter. Dobbs zbudował dla niego mechaniczną przędzalnię tkanin zasilaną maszyną parową. Po czym za zarobione pieniądze założył fabrykę drutu w Eschweiler. Stal kupował w hucie Hoescha. W interesie obu było, żeby ich wyroby znacznie poprawiły jakość. Zatem udając zamożnych kupców handlujących wyrobami żelaznymi, wyruszyli w 1823 r. na wyprawę do Anglii i Walii. Tam pod pozorem rozmów na temat zawarcia dużego kontraktu przyglądali się z bliska produkcji stali pudlarskiej oraz technologii walcowania żelaza.