Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Pomocnik Historyczny

„Roiło się podówczas na Litwie od agentów polsko-francuskich”

W karczmie; obraz Aleksandra Orłowskiego, XIX w. W karczmie; obraz Aleksandra Orłowskiego, XIX w. Muzeum Narodowe w Warszawie
Ksiądz Robak i karczmarz Jankiel z „Pana Tadeusza” to napoleońscy szpiedzy. Podobnie jak postać historyczna – Józef Wybicki.

Raporty dla sztabu generalnego. Podobno Napoleon Bonaparte powiedział, że dobry szpieg na właściwym miejscu jest wart korpusu liczącego 40 tys. żołnierzy. Dobrze oddaje to poglądy pierwszego konsula republiki, który w 1804 r. koronował się na cesarza Francuzów. Sukcesy, jakie odnosił na polach bitew i na scenie wielkiej polityki, w znacznym stopniu zawdzięczał posiadanym informacjom i umiejętności korzystania z nich. Świadkowie epoki, a za nimi historycy, chętnie przywoływali obraz cesarza, który przygotowując plan kolejnej kampanii, najpierw pogrążał się w lekturze raportów, depesz, analiz, ale także dzieł traktujących o historii, gospodarce, klimacie i ukształtowaniu terenu przyszłego teatru działań wojennych.

Nie wszystko można było jednak wyczytać z uczonych traktatów – najbardziej istotną część informacji należało zdobyć. Służyły temu działania prowadzone na różnych szczeblach. Jeden z krańców na owej skali aktywności rozpoznawczej wyznaczał głęboki wywiad strategiczny, drugi – inicjatywy na skalę taktyczną podejmowane tuż przed rozpoczęciem wojny lub w jej trakcie przez dowódców korpusów i dywizji znajdujących się w awangardzie napoleońskiej Wielkiej Armii.

Przełom XVIII i XIX w. w Europie często uznaje się za moment przekraczania progu nowoczesności – w realiach wywiadu oznaczało to intensyfikację działań i większy stopień instytucjonalizacji, ale też większą liczbę ośrodków prowadzących operacje wywiadowcze i analizujących napływające informacje. We Francji wiele z nich zdobywały dwa oddziały sztabu generalnego Wielkiej Armii kierowanego przez marszałka Alexandre’a Berthiera. Pierwszy z nich koordynował działalność siatki szpiegów i informatorów. Rozwiązanie to powielono na szczeblu sztabów poszczególnych dywizji, w których wyznaczeni do tego oficerowie mieli regularnie przekazywać raporty do sztabu generalnego.

Pomocnik Historyczny „Opowieści o szpiegach” (100234) z dnia 09.11.2025; XIX wiek; s. 35
Reklama