Michał Goleniewski (1922–93)
Michał Goleniewski (1922–93). Najważniejszy szpieg wczesnego okresu zimnej wojny
Wieczorem 4 stycznia 1961 r. z kamienicy przy Wollinerstrasse 54 we wschodnim Berlinie wyszedł wysoki, dobrze zbudowany mężczyzna w towarzystwie kobiety. Oboje nieśli walizki. W jednej znajdowało się 16 tys. zachodnioniemieckich marek, 300 dol. oraz dokumenty na temat działań Służby Bezpieczeństwa w krajach Zachodu wraz z nazwiskami 191 agentów polskiego wywiadu ulokowanych na całym świecie. Całość została zaszyta w podszewce.
Para skierowała się w stronę położonej niespełna 200 m dalej Bernauerstrasse, gdzie zaczynał się Berlin Zachodni. Przejście do wolnego świata nie było trudne, mur berliński przeciął miasto osiem miesięcy później. Michał Goleniewski i Irmgard Kampf pokonali granicę nieniepokojeni, choć śledzeni przez wschodnioniemiecką Stasi. Godzinę później stali pod drzwiami amerykańskiego konsulatu w dzielnicy Zehlendorf, w którym działała zakonspirowana placówka CIA. To tej służbie od kwietnia 1958 r. ściśle tajne informacje zza żelaznej kurtyny dostarczał ppłk Goleniewski – oficer polskiego wywiadu i zaufany współpracownik sowieckiego KGB.
„Był najważniejszym szpiegiem wczesnego okresu zimnej wojny” – pisze w książce „The Spy who was left out in the Cold” (Szpieg porzucony w śmiertelnym zimnie) Tim Tate, brytyjski dziennikarz i filmowiec dokumentalista. Ale – jak dodaje – zapomnianym. Po ucieczce na Zachód spotkały go odrzucenie i szykany.
Goleniewski wiódł życie pełne zaskakujących zwrotów, posługiwał się różnymi życiorysami, podczas drugiej wojny kolaborował z hitlerowskim okupantem, a po jej zakończeniu wskoczył w mundur funkcjonariusza UB.
Urodził się w 1922 r. w Nieświeżu, niegdyś siedzibie Radziwiłłów, dziś mieście w Białorusi. Jego ojciec był księgowym, matka – gospodynią domową.