Siergiej Skripal (ur. w 1951 r.)
Siergiej Skripal (ur. w 1951 r.). Szpieg, który nie dał się zabić agentom GRU
Był poranek 9 lipca 2010 r. Na międzynarodowym lotnisku Wiedeń-Schwechat niemal jednocześnie wylądowały dwa samoloty. Zostały szybko odholowane w odległy zakątek portu. Na pokładzie amerykańskiego znajdowało się 10 rosyjskich agentów nielegałów, w tym Anna Chapman. Rosjanie przywieźli czterech więźniów. Najważniejszym był Siergiej Skripal, były pułkownik Głównego Zarządu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej (GRU). Odsiedział w więzieniu blisko sześć lat z zasądzonych 13. Między samolotami zaczęły kursować auta – tak odbyła się jedna z największych wymian szpiegów w historii.
Współpracę z brytyjskim MI6 Skripal nawiązał jeszcze w latach 90. Jakie miał motywy? Pochodził z rodziny wierzącej w ZSRS. Urodził się w obwodzie kaliningradzkim. Ojciec był wojskowym, matka sekretarzem KPZS w regionie. Siergiej działał w Komsomole, młodzieżówce partii komunistycznej, i od dzieciństwa chciał służyć w wywiadzie.
Studiował w akademiach wojskowych – był wyszkolonym saperem i komandosem wojsk powietrzno-desantowych. Załapał się na wojnę w Afganistanie. Stamtąd dostał się do wywiadu wojskowego i zlecono mu pierwszą misję: służbę w ambasadzie ZSRS na Malcie. Upadek Związku Sowieckiego był dla młodego oficera szokiem. Opowiedział o tym w książce „The Skripal Files” napisanej przez dziennikarza BBC Marka Urbana.
Był tak rozczarowany prezydentem Borysem Jelcynem i rozpadem ZSRS, że w 1992 r. poprosił o zwolnienie do cywila. Odmówiono mu i wysłano w charakterze attaché wojskowego do ambasady Rosji w Madrycie. Rozgoryczony Skripal miał 44 lata, rodzinę, sporą wiedzę i chciał zarobić. Agenci MI6, z którymi zaczął się spotykać w Hiszpanii, nadali mu kryptonim Forthwith (Natychmiast).
Agent Natychmiast za każde spotkanie z brytyjskimi kolegami po fachu inkasował po 5–6 tys.