Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Pomocnik Historyczny

Tokijska dyplomacja

Japońska wspólnota z Zachodem

Rządowy samolot z premierem Japonii na wyspie Bali, Indonezja, gdzie odbywał się szczyt APEC (Asia-Pacific Economic Cooperation, Wspólnota Gospodarcza Azji i Pacyfiku), październik 2013 r. Rządowy samolot z premierem Japonii na wyspie Bali, Indonezja, gdzie odbywał się szczyt APEC (Asia-Pacific Economic Cooperation, Wspólnota Gospodarcza Azji i Pacyfiku), październik 2013 r. Reuters
Strategia premiera Yoshidy przyniosła Japonii korzyści ekonomiczne, oddalając zarazem obawy regionu co do możliwości odrodzenia się japońskiego militaryzmu. Konsekwencją były zarzuty o uległość wobec Ameryki.

Pomiędzy Wschodem a Zachodem. Ustalenia traktatu pokojowego z San Francisco przypieczętowały przynależność Japonii do ideologicznego Zachodu. Po ustąpieniu premiera Yoshidy jego polityczni rywale podjęli działania w kierunku uregulowania kontaktów także z blokiem wschodnim. Usiłowano w ten sposób wzmocnić pozycję przetargową względem Waszyngtonu. W 1956 r. dzięki zabiegom administracji Hatoyamy Ichirō podpisana została deklaracja o przywróceniu stosunków dyplomatycznych pomiędzy Japonią a ZSRR. Z powodu nierozstrzygniętego sporu o tzw. Terytoria Północne (cztery wyspy na południu Kuryli) nie doszło do zawarcia traktatu pokojowego. Niemniej jednak układ ten umożliwił Japonii przystąpienie do ONZ (Moskwa wycofała weto), a także normalizację stosunków z państwami Europy Środkowo-Wschodniej, w tym z Polską. Próbowano też rozwijać wymianę handlową z ChRL (jak również Koreą Pn. poprzez porty chińskie).

Kolejny premier, Kishi Nobusuke, odnosił się jednak krytycznie do prób zbliżenia z krajami komunistycznymi. W 1960 r. doprowadził do podpisania nowego układu ze Stanami Zjednoczonymi, zakładającego przejęcie przez Japonię części obowiązków związanych z obroną. Zasięg obowiązywania tego porozumienia, tj. Daleki Wschód, pozostawał jednak niesprecyzowany. Japońskie władze mogły się przekonać, że dopóki obowiązuje pacyfistyczna konstytucja, szanse na równorzędne partnerstwo są nikłe. W nocie uzupełniającej Amerykanie zobowiązywali się do uzgadniania z Tokio planów wprowadzenia istotnych zmian w liczebności, wyposażeniu i wykorzystaniu stacjonujących tam wojsk. W praktyce do tego rodzaju konsultacji nigdy nie doszło. Ponadto, jak ujawniono po latach, z założenia nie podlegał im arsenał nuklearny (co stało w sprzeczności z zasadami polityki antyatomowej, za które w 1968 r.

Pomocnik Historyczny „Dzieje Japonii wydanie II” (100235) z dnia 08.12.2025; Teraźniejszość i przyszłość; s. 118
Oryginalny tytuł tekstu: "Tokijska dyplomacja"
Reklama