W kolebce Arsène’a Lupina
Kurort Étretat, leżący u wybrzeży Normandii, słynie z wysokich na 70 m klifów, ale i z muzeum Maurice’a Leblanca, pisarza i autora kultowej serii o dżentelmenie-włamywaczu Arsène’ie Lupinie. Od kilku lat jest jeszcze jeden ważki powód, by odwiedzić malownicze miasteczko – to Les Jardins d’Étretat, czyli górujące nad miejscowością neofuturystyczne ogrody. Założył je architekt krajobrazu Alexandre Grivko, przy okazji tworząc jedyne w swoim rodzaju muzeum sztuki współczesnej pod gołym niebem.
Sztuka niejako wróciła tu na swoje zasłużone miejsce. Pod koniec XIX w. słynna aktorka Madame Thébault zbudowała tu letnią posiadłość, do której często zapraszała swojego przyjaciela, Claude’a Moneta. Mistrz impresjonizmu z tarasu willi uwieczniał skały Étretat, których piękno próbowali uchwycić również tacy malarze jak Eugène Delacroix czy Édouard Manet.
Obecny ogród stanowi zupełnie nowe założenie, można jednak odnaleźć w nim ducha przeszłości, a nawet figurę Moneta stojącego przy sztaludze i spoglądającego w stronę klifów. Grivko próbował połączyć tradycyjne techniki francuskich ogrodów barokowych z ich topiarami, czyli roślinami formowanym w geometryczne bryły, ze współczesną abstrakcją i fantazją. Ponad 100 tys. wiecznie zielonych roślin zapewnia ogrodowi urok przez cały rok. Przycięte w kształty wirów, fal czy spirali krzewy i drzewa tworzą atmosferę niczym z głębin morskich, a zaskakujące rzeźby podkreślają surrealistyczny charakter ogrodów.
Park-muzeum awangardowej artystki
Sztuka współczesna lubi czasem wyjść w plener. Pod Radomiem znajduje się niesamowite Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku. W parku wokół pałacyku Józefa Brandta można podziwiać dzieła tej miary artystów co Jarosław Kozakiewicz, Wojciech Fangor, Teresa Murak czy Tony Cragg.