Przejdź do treści
Natalia Mazur/Gazeta Wyborcza
25 czerwca 2024
Salon

Niezły młyn

Stary młyn, czyli jak odciąć się od zgiełku

25 czerwca 2024
Przebudowa pozwoliła powiększyć powierzchnię młyna o ponad 20 proc. Architekt Piotr Majewski zaproponował, by na wiekowy murowany budynek nałożyć formę drewnianej stodoły z elewacją wyłożoną trwałą, modrzewiową deską. Na dwóch górnych kondygnacjach znajdują się pokoje dla gości, nad odsłoniętym młyńskim kołem – przeszklona z obu stron biblioteka gospodarzy. Nowy jest też taras, ulubione miejsce spędzania wolnego czasu. Przebudowa pozwoliła powiększyć powierzchnię młyna o ponad 20 proc. Architekt Piotr Majewski zaproponował, by na wiekowy murowany budynek nałożyć formę drewnianej stodoły z elewacją wyłożoną trwałą, modrzewiową deską. Na dwóch górnych kondygnacjach znajdują się pokoje dla gości, nad odsłoniętym młyńskim kołem – przeszklona z obu stron biblioteka gospodarzy. Nowy jest też taras, ulubione miejsce spędzania wolnego czasu. Michał Przeździk-Buczkowski, Ola Buczkowska-Przeździk
Główną atrakcją jest... brak atrakcji! Goście przyjeżdżają tu odciąć się od zgiełku. Emocje sięgają wysokiego „C” tylko w kurniku, gdy koguty pokłócą się o kokoszkę.

Ogłoszenie było krótkie, złożone petitem, schowane wśród tysięcy innych ogłoszeń w „Gazecie Wyborczej”. „Młyn wodny koło Olsztyna sprzedam”. Andrzej pojechał do wsi Patryki, obejrzał, zadzwonił do żony z relacją: „Budynek stoi, nad rzeką, jak to młyn, drzwi się zamykają, dach nie przecieka. Jest nawet prąd podciągnięty od sąsiadów, można zawiesić żarówkę na drucie i przyjeżdżać na wakacje. Zawsze to lepsze niż namiot”.

Piotr Majewski (na zdjęciu siedzi na wprost) jest częstym gościem w domu Bożeny i Andrzeja Szymanowskich.Michał Przeździk-Buczkowski, Ola Buczkowska-PrzeździkPiotr Majewski (na zdjęciu siedzi na wprost) jest częstym gościem w domu Bożeny i Andrzeja Szymanowskich.

Była końcówka lat 90. ubiegłego wieku. Bożena i Andrzej Szymanowscy mieszkali w Warszawie. On prowadził kawiarnię jazzową na Nowym Mieście, ona pracowała w dużym wydawnictwie specjalizującym się w branży budowlanej. Od jakiegoś czasu szukali dla siebie siedliska, otoczonego naturą domu do remontu, w którym można spędzić kilka wolnych dni. Nie mieli wyśrubowanych wymagań, przywykli do campingowych warunków.

A mur z butelek, to nie jest zwykłe ogrodzenie – to pomnik tej przyjaźni. Wielu z tych win próbowali razem, a zbiory pochodzą z kilkudziesięciu lat. Za murem goście parkują samochody – wszystko, co kojarzy się z miejskim pędem, ma pozostać w ukryciu.Michał Przeździk-Buczkowski, Ola Buczkowska-PrzeździkA mur z butelek, to nie jest zwykłe ogrodzenie – to pomnik tej przyjaźni. Wielu z tych win próbowali razem, a zbiory pochodzą z kilkudziesięciu lat. Za murem goście parkują samochody – wszystko, co kojarzy się z miejskim pędem, ma pozostać w ukryciu.

Bożena – dzięki zawodowemu doświadczeniu – dobrze wiedziała, ile czasu i pieniędzy kosztowałaby renowacja młyna. Tym bardziej, że obiekt był pokaźny: ponad 70 m2 w podstawie, trzy kondygnacje. A że nie potrzebowali tak wielkiej rezydencji, to nawet nie planowali intensywnego remontu. Wymyślili, że młyn będą konserwować na tyle, by się nie rozpadł, własnymi siłami, bo Andrzej zawsze lubił majsterkować. A mały domek na emeryturę zbudują w innej części dużej, dwuhektarowej działki, na niewielkim wzniesieniu nad rzeką.

Taras otoczony stalowym relingiem, by nic nie zasłaniało widoku na wodę.Michał Przeździk-Buczkowski, Ola Buczkowska-PrzeździkTaras otoczony stalowym relingiem, by nic nie zasłaniało widoku na wodę.

– Problem w tym, że ta górka tak naprawdę jest wyspą, z dwóch stron otaczają ją odnogi rzeki Kośnej. Z czubka do rzeki jest 50 m, a prawo budowlane nakazuje zostawić 100 m niezabudowanej linii brzegowej. Nikt by nam nie dał pozwolenia na budowę – opowiada Bożena. Trzeba było znaleźć inny pomysł na to miejsce, a jednocześnie – inny pomysł na życie.

Salon 18/2024 (100222) z dnia 24.06.2024; Dom i wnętrze; s. 46
Oryginalny tytuł tekstu: "Niezły młyn"
  • dizajn

Natalia Mazur/Gazeta Wyborcza

Reklama
POLITYKA
Prenumerata Inpost Subskrypcja
Facebook Twitter Instagram

Nasze wydawnictwa

wydanie polityka
wydanie polityka
wydanie specjalne
wydanie specjalne
wydanie pomocnik historyczny
wydanie pomocnik historyczny
wydanie pulsar świat nauki
wydanie pulsar świat nauki
wydanie pulsar wiedza i życie
wydanie pulsar wiedza i życie
  • Redakcja Polityki
  • Biuro reklamy
  • Napisz do redakcji
  • BOK dla subskrybentów
  • O Polityce
  • Regulamin serwisu
  • Zasady publikacji komentarzy
  • Polityka prywatności
  • Deklaracja dostępności
  • Informacje dla akcjonariuszy
  • Ustawienia cookie

Aplikacje Polityki

iOS i Android
iOS i Android
W aplikacjach publikujemy pełne wydania tygodnika POLITYKA oraz nasze pisma.

 

Aplikacja Fiszki fiszki
Fiszki Polityki
Aplikacja dla zabieganych z newsami ze świata nauki, technologii i kultury.
  • Pulsar
  • Polityka Insight
  • Leśniczówka Nibork
  • Projekt: Cogision, Ładne Halo
  • Wykonanie: Vavatech
  • Prawa autorskie © POLITYKA Sp. z o.o. S.K.A.