polskie rody
-
Pomocnik Historyczny
Magnaci. Arystokraci inni niż wszyscy
Nie bogactwo czy wystawny styl życia, ale władza skupiona w rękach polskiej magnaterii wyróżniała ją na tle europejskiej arystokracji.
18.02.2020 -
Pomocnik Historyczny
Szlachta. Od szaraków do magnaterii
Jaka była i kto wchodził w skład społecznej elity Rzeczpospolitej.
18.02.2020 -
Archiwum Polityki
Saga rodu Heinzlów
Gdy Juliusz Heinzel zaczynał interes w Łodzi, miał 105 rubli, gdy umierał, zostawił blisko 6 mln. Jego syn jeszcze powiększył fortunę. Był czas, kiedy Heinzlowie należeli do najpotężniejszych fabrykanckich rodów (trafili na karty „Ziemi obiecanej” Reymonta). Dziś troje prawnuków Juliusza toczy spór o spadek. Anna była okulistką, Roman elektrykiem. Najmłodszy Seweryn dopracowuje się emerytury w hucie. Z czasów, gdy nazywali się Heinzel von Hohenfels, zostało im niewiele: wspomnienia z pałacu, kilka kieliszków z zastawy, łyżeczka z monogramem, rodowy sygnet. Ale niewykluczone, że los wróci im znacznie więcej: parcele, kamienice, być może nawet dzisiejszy łódzki ratusz.
20.05.2000