Taka bliska i taka daleka
Taka bliska i taka daleka. Co my wiemy o Białorusi?
Najstarszą państwowością na dzisiejszych ziemiach białoruskich było Księstwo Połockie, założone przez słowiańskie plemię Krywiczów w VIII/IX w. Wkrótce dostało się ono pod panowanie Litwinów. Nie była to dotkliwa niewola, gdyż wodzowie litewscy w szybkim tempie ulegali wpływom miejscowej kultury. W kancelarii litewskiej głównym językiem stał się starobiałoruski; pojawiła się też cyrylica, a w otoczeniu wielkiego księcia Olgierda przeważali prawosławni mnisi.
Białoruś stała się częścią państwa polsko-litewskiego, gdy wielki książę litewski Jagiełło, szukając sojuszników, poprosił Polaków o rękę królowej Jadwigi i wyraził zgodę na chrzest w obrządku łacińskim. Tak doszło do słynnej unii w Krewie (obecnie w zachodniej Białorusi) w 1385 r. Bezpośrednim powodem jej zawarcia było zagrożenie obu państw przez Zakon Krzyżacki, jak i dramatyczne kłótnie między książętami litewskimi. Jaka była rola ziem białoruskich w tym wielkim państwie? Do tej pory uczeni zastanawiają się nad słowem applicare, które pojawiło się w akcie unii. Czy chodziło o włączenie, czy przyłączenie Wielkiego Księstwa Litewskiego, a więc i Białorusi, do Polski? Za pierwszą opcją przemawiałoby przejęcie przez kniazia Witolda roli namiestnika króla Władysława II Jagiełły. „Wielkie Księstwo Litewskie jako suwerenne państwo przestało istnieć” – zauważyli historycy Jadwiga Krzyżaniakowa i Jerzy Ochmański.
Potencjalnym polem konfliktów w polsko-litewskim kolosie stała się religia i rozdarcie między Wschodem a Zachodem. Ruś była prawosławna, natomiast Jagiełło został ochrzczony w obrządku łacińskim i tak też, wespół z Jadwigą Andegawenką, prowadził akcję chrztu Litwy, by wytrącić oręż z rąk krzyżaków. Ledwie Zakon przestał być groźny po Grunwaldzie, na wschodzie wyrosła kolejna wielka siła – prawosławne Księstwo Moskiewskie.