Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Historia

Kaligula – czy na pewno szalony imperator

Kaligula z prochami matki i brata. Malował Eustache Le Sueur. Kaligula z prochami matki i brata. Malował Eustache Le Sueur. Wikipedia
Jest chyba najbardziej znanym przykładem szaleńca na tronie. Przez niemal cztery lata rządził najpotężniejszym imperium w dziejach. Ale czy to możliwe, że opisujący go dotąd historycy byli w błędzie?
Gajus Kaligula objął rządy mając zaledwie dwadziescia pięć lat. latEd Uthman/Flickr CC by SA Gajus Kaligula objął rządy mając zaledwie dwadziescia pięć lat. lat

Kilka tygodni temu światowe media obiegła niezwykła wiadomość – we Włoszech, w okolicach jeziora Nemi, znaleziono grób Kaliguli! Sensacyjne są również okoliczności, w których dokonano odkrycia – włoska policja zatrzymała na gorącym uczynku złodzieja starożytności, który usiłował załadować na ciężarówkę 2,5-metrową, wykonaną z marmuru rzeźbę przedstawiającą cesarza. Co prawda naukowcy studzą zapał dziennikarzy, wskazując, że jest to - po pierwsze - mało prawdopodobne z przyczyn historycznych, a po drugie - niemożliwe do stwierdzenia bez dokładnych badań archeologicznych. Ale jest coś zastanawiającego w fakcie, że właśnie w tych dniach historia przypomina nam postać szalonego Cezara, zamordowanego 24 stycznia 41 r. n.e.

Gajusz Juliusz Cezar, zwany Kaligulą objął rządy nad największym imperium starożytnego świata w wieku zaledwie dwudziestu pięciu lat. Po długim panowaniu niepopularnego Tyberiusza, który z przebiegłego - choć wyniosłego wobec otoczenia polityka i sprawnego administratora - zmienił się w pogrążonego w najpotworniejszych żądzach starca, młodzieniec został powitany jak wyzwoliciel i zbawca. Zacytujmy „Żywoty Cezarów” Swetoniusza: „Tak uzyskawszy tron, spełnił najgorętsze życzenia narodu rzymskiego lub, powiem raczej, całego rodu ludzkiego, jako władca szczególnie upragniony przez większość mieszkańców prowincyj i żołnierzy, gdyż znali go przeważnie jeszcze jako niemowlę”. Dalej rzymski historyk daje nam opis wiwatujących tłumów, wznoszonych na cześć Kaliguli ołtarzy – ponoć w ciągu zaledwie trzech miesięcy w podziękowaniu bogom złożono ofiary ze stu sześćdziesięciu tysięcy sztuk bydła.

Ten nagły wybuch spontanicznej (nie ma powodu w to wątpić) radości daje się wytłumaczyć nie tylko niechęcią senatorów, ekwitów i plebsu do starego Tyberiusza.

Reklama