Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Historia

Milicja Oprychów

Jak Milicja Obywatelska władzę ludową umacniała

Posterunek kontrolny MO pod Warszawą, 1948 r. Posterunek kontrolny MO pod Warszawą, 1948 r. PAP
Po wojnie milicjanci, zamiast wprowadzać ład i porządek, często siali chaos. Niekiedy byli sprawcami najcięższych przestępstw.
Likwidacja bimbrowni w okolicach podwarszawskiej Jabłonnej, 1947 r.PAP Likwidacja bimbrowni w okolicach podwarszawskiej Jabłonnej, 1947 r.

Trzy przykłady: 14 maja 1945 r. „Gazeta Lubelska” doniosła o skazaniu na śmierć milicjanta, który zabił dwie osoby. Wyrok wykonano. Wiosną 1947 r. w Wiśniewie niedaleko Ełku komendant tamtejszego MO Konstanty Uliasz zgwałcił trzy kobiety: dwie Polki, jedną Niemkę, dwie z nich w siedzibie posterunku. Został wydalony z MO i aresztowany. 4 lipca 1946 r. w Kielcach rozegrał się największy z powojennych antysemickich pogromów; w dużej mierze dokonał się on przy udziale tamtejszych funkcjonariuszy MO.

My ze spalonych wsi

Po wojnie ciągnęło do milicji młodych mężczyzn, najczęściej bez wykształcenia, zarażonych wojennym stylem życia, zdemoralizowanych. Na terenie województwa kieleckiego 50 proc. oficerów MO było pochodzenia włościańskiego, 30 proc. robotniczego. W przypadku podoficerów i szeregowych aż 65 proc. pochodziło ze wsi, 22 proc. deklarowało pochodzenie robotnicze. Dla nich był to awans społeczny.

Wielu milicjantów ukończyło najwyżej kilka klas szkoły powszechnej, więc przypadki analfabetyzmu dałoby się odnotować prawdopodobnie w każdej komendzie. O poziomie umysłowym ludzi, którzy trafiali do MO, świadczą sporządzone przez nich raporty – napisane językiem mówionym, z licznymi błędami ortograficznymi, logicznymi i stylistycznymi. Funkcjonariuszy pozbawionych elementarnego wykształcenia, po sześciu latach wojny i czasami długim pobycie w partyzantce charakteryzował ogólny bardzo niski poziom wiedzy i kompetencji poznawczych. Tak popularne w PRL dowcipy i anegdoty o milicjantach nie wzięły się z powietrza.

Oficerowie najczęściej deklarowali przynależność do PPR (8–10 proc.), jednak zdecydowana większość podoficerów i szeregowych nie należała do żadnej partii politycznej. W czasie okupacji znaczna część otarła się o konspirację.

Polityka 47.2011 (2834) z dnia 16.11.2011; Historia; s. 63
Oryginalny tytuł tekstu: "Milicja Oprychów"
Reklama