Historia

Przed powstaniem była „Akcja Stamm”. Bardzo tragiczna i nieudana

Aszumila / Wikipedia
6 maja 1944 r. żołnierze specjalnej kompanii „Pegaz” podjęli próbę zabicia okrytego ponurą sławą gestapowca Waltera Stamma. To była jedna z ostatnich akcji AK przed powstaniem warszawskim i jedna z najbardziej krwawych.
Siedziba Sicherheitspolizei w Warszawie, al. Szucha nr 25Wikipedia Siedziba Sicherheitspolizei w Warszawie, al. Szucha nr 25

Pod koniec 1943 roku generał „Bór” Komorowski, następca aresztowanego „Grota”, zainicjował Akcję „Główki”, nazwaną tak od symbolu totenkopf – srebrnej trupiej głowy, noszonej przez formacje SS na czapkach i wyłogach. Na specjalnej liście osób przeznaczonych do likwidacji znaleźli się skazani przez sądy podziemne (bez wyroku sądu likwidowano jedynie szczególnie niebezpiecznych konfidentów, i tylko w sytuacji, gdy zwłoka mogła spowodować aresztowania) szkodliwi i wyróżniający się fanatyzmem bądź okrucieństwem funkcjonariusze policji, gestapo, żandarmerii, niemieckiego wymiaru sprawiedliwości, administracji, przemysłu i, w odosobnionych przypadkach, członkowie NSDAP. Akcja „Główki” miała być odwetem za coraz brutalniejsze, nasilające się represje skierowane przeciw Polakom. Zadanie likwidowania osób z listy otrzymały różne oddziały Kedywu, w tym przeznaczony do takich akcji „Agat”.

„Agat” wkracza do akcji

Wydzielona kompania Kedywu „Agat” (skrót od Anty-Gestapo) została stworzona latem 1943 roku. Zadanie jej zorganizowania otrzymał kapitan Adam Borys, pseudonim „Pług” (nazywany przez żołnierzy kompanii Agat „Dyrektorem”), przedwojenny oficer rezerwy, uczestnik walk we wrześniu i we Francji, cichociemny zrzucony do kraju w październiku 1942 roku. Pierwszą akcją nowo powstałego oddziału była likwidacja znanego z sadyzmu SS-mana Franza Bürkla, zastępcy komendanta Pawiaka, odpowiedzialnego za zamordowanie (bez wyroku niemieckiego sądu) kilkudziesięciu więźniów. Bürkl został zastrzelony 7 września 1943 roku w centrum Warszawy, na rogu ulic Marszałkowskiej i Litewskiej. Kolejnym zastrzelonym przez żołnierzy „Agatu” Niemcem był podoficer SS August Kretschmann, zastępca komendanta obozu na Gęsiówce, również znany z okrucieństwa wobec więźniów.

Reklama