Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Historia

Gwiazdy spod ziemi

Faras i Biskupin: najgłośniejsze odkrycia polskiej archeologii

Zrekonstruowana osada w Biskupinie Zrekonstruowana osada w Biskupinie AN
Malowidła z Faras są u nas od 50 lat, a od 18 października można oglądać je w Muzeum Narodowym w Warszawie w nowej aranżacji. Okrągłą rocznicę obchodzi też Biskupin, badany od 80 lat. Te dwa najgłośniejsze odkrycia polskiej archeologii wciąż cieszą się zainteresowaniem.
Powojenne wykopaliska w Biskupinie, uwieczniane przez ekipę filmową, 1947 r.PAP Powojenne wykopaliska w Biskupinie, uwieczniane przez ekipę filmową, 1947 r.

Na skutek budowy tamy w Asuanie w spiętrzonych wodach Nilu miały zniknąć dziesiątki stanowisk archeologicznych. To prof. Kazimierzowi Michałowskiemu zawdzięczamy, że w trakcie ich ratowania w 1961 r. Polacy wygrali największy los na nubijskiej loterii. Choć inni także oglądali sztuczne wzgórze w Faras, na jego badania zdecydował się jedynie Michałowski. Zachęciły go leżące tu i ówdzie bloki faraońskie, sugerujące, że wzgórze kryje egipską świątynię. Przeczucie go nie zawiodło, choć świątynia okazała się pochodzić już z czasów, gdy sąsiadująca z Egiptem Nubia była chrześcijańska.

W trakcie czterech sezonów polska ekipa odkopała trzynawową katedrę na planie kwadratu. Największą sensacją był fakt, że na ścianach świątyni, której budowę rozpoczął w 707 r. biskup Paulos, zachowały się malowidła. Głównym zadaniem misji stało się ich ratowanie. – Pod nadzorem konserwatorów wprasowywaliśmy w malowidła wosk z kalafonią, warstwy gazy i płótna, potem już oni odcinali je od ściany, co nie było łatwe, bo niektóre znajdowały się kilka metrów nad ziemią – wspomina dr Stefan Jakobielski, jeden z ostatnich żyjących uczestników misji.

Ze 169 malowideł zdjęto 120, przy czym niektóre, jak przedstawienie z absydy ukazujące Matkę Boską z apostołami, trzeba było podzielić na pięć części. Wieczorem 13 marca 1964 r. Polacy przeżyli chwile grozy – w domu misji i magazynie wybuchł pożar. Na szczęście, na czas udało się wynieść z płonącego magazynu prawie wszystkie malowidła. Płomienie strawiły jedynie portret Archanioła Michała.

Polityka 42.2014 (2980) z dnia 14.10.2014; Nauka; s. 60
Oryginalny tytuł tekstu: "Gwiazdy spod ziemi"
Reklama