Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Historia

Dlaczego decyzję o powstaniu warszawskim podjęto w lipcu?

Warszawa, początek października 1944. Cywilni mieszkańcy na pozostałościach barykady na ulicy Marszałkowskiej opuszczają miasto po kapitulacji powstania warszawskiego. Warszawa, początek października 1944. Cywilni mieszkańcy na pozostałościach barykady na ulicy Marszałkowskiej opuszczają miasto po kapitulacji powstania warszawskiego. Ośrodek Karta w Warszawie
Błędna ocena sytuacji wojskowej i politycznej doprowadziła do rzezi mieszkańców i zagłady miasta.
Warszawa, sierpień 1944. Uczestnicy powstania warszawskiego.Ośrodek Karta w Warszawie Warszawa, sierpień 1944. Uczestnicy powstania warszawskiego.

Rozpoczęta 22 czerwca 1944 r. letnia ofensywa Armii Czerwonej przyniosła zdecydowany odwrót Niemców na całym froncie wschodnim, ale też spowodowała przekroczenie przez Sowietów linii Curzona – postulowanej przez nich wschodniej granicy Polski (linia nazwana od lorda George’a Curzona, brytyjskiego ministra spraw zagranicznych, po raz pierwszy została zaproponowana przez dyplomację brytyjską w 1920 r.). Na wszystkich zajętych obszarach przystąpili do rozbrajania oraz aresztowania przedstawicieli Armii Krajowej, a 21 lipca proklamowali w Chełmie powstanie Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego – mającego pełnić funkcję tymczasowego rządu, całkowicie zależnego od ZSRR.

W tym samym czasie w stolicy, w gronie najwyższych dowódców Armii Krajowej, zapadła decyzja o wydaniu rozkazu do rozpoczęcia powstania, które miało wyzwolić Warszawę spod panowania Niemców zanim zostanie ona zajęta przez Sowietów. Błędna ocena sytuacji wojskowej i politycznej doprowadziła do rzezi mieszkańców i zagłady miasta.

Ławrientij Beria (Ludowy Komisarz Spraw Wewnętrznych ZSRR) w raporcie dla Józefa Stalina (przywódcy ZSRR), Wiaczesława Mołotowa (ministra spraw zagranicznych ZSRR) i Aleksieja Antonowa (zastępcy szefa Sztabu Generalnego Armii Czerwonej):

Dzisiaj o świcie przystąpiliśmy do przeczesywania lasów, w których, według naszych danych, znajdowali się Polacy. […]

Według stanu na godzinę 16.00 rozbrojono 3500 osób, w tym: 200 oficerów i podoficerów. […] Polskich oficerów i szeregowców kieruje się pod konwojem do punktów zbornych, a broń zwożona jest do magazynów. Jednostki biorące udział w operacji prowadzą dalsze rozpoznanie, ściganie i rozbrajanie oddziałów polskich.

Reklama