Rozpoczęta 22 czerwca 1944 r. letnia ofensywa Armii Czerwonej przyniosła zdecydowany odwrót Niemców na całym froncie wschodnim, ale też spowodowała przekroczenie przez Sowietów linii Curzona – postulowanej przez nich wschodniej granicy Polski (linia nazwana od lorda George’a Curzona, brytyjskiego ministra spraw zagranicznych, po raz pierwszy została zaproponowana przez dyplomację brytyjską w 1920 r.). Na wszystkich zajętych obszarach przystąpili do rozbrajania oraz aresztowania przedstawicieli Armii Krajowej, a 21 lipca proklamowali w Chełmie powstanie Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego – mającego pełnić funkcję tymczasowego rządu, całkowicie zależnego od ZSRR.
W tym samym czasie w stolicy, w gronie najwyższych dowódców Armii Krajowej, zapadła decyzja o wydaniu rozkazu do rozpoczęcia powstania, które miało wyzwolić Warszawę spod panowania Niemców zanim zostanie ona zajęta przez Sowietów. Błędna ocena sytuacji wojskowej i politycznej doprowadziła do rzezi mieszkańców i zagłady miasta.
Ławrientij Beria (Ludowy Komisarz Spraw Wewnętrznych ZSRR) w raporcie dla Józefa Stalina (przywódcy ZSRR), Wiaczesława Mołotowa (ministra spraw zagranicznych ZSRR) i Aleksieja Antonowa (zastępcy szefa Sztabu Generalnego Armii Czerwonej):
Dzisiaj o świcie przystąpiliśmy do przeczesywania lasów, w których, według naszych danych, znajdowali się Polacy. […]
Według stanu na godzinę 16.00 rozbrojono 3500 osób, w tym: 200 oficerów i podoficerów. […] Polskich oficerów i szeregowców kieruje się pod konwojem do punktów zbornych, a broń zwożona jest do magazynów. Jednostki biorące udział w operacji prowadzą dalsze rozpoznanie, ściganie i rozbrajanie oddziałów polskich.