Gdyby katolicka córka Henryka VIII, krwawa Mary, nie zmarła na raka macicy w 1558 r. i zamiast ciąży urojonej urodziła syna, to nie rozpadłaby się wielka geopolityczna koncepcja unii hiszpańsko-brytyjskiej. I całkiem inaczej wyglądałaby dziś mapa Zachodu. Nawet gdyby z hiszpańskich kolonii w Ameryce Północnej z czasem powstały jakieś Estados Unidos, to nie opierałyby się na Deklaracji Praw uchwalonej w Anglii w 1689 r. w wyniku chwalebnej rewolucji.
Kto wie też, jak potoczyłyby się dzieje, gdyby nie wypadek Henryka VIII.