Ta piegowata Szwedka z zawadiackimi warkoczykami ma już 75 lat i biega po świecie w ponad 70 mln egzemplarzy. I nadal trwa spór, w jakiej właściwie sprawie?
Pippi była dzieckiem wojny i powojnia. Szwecja wprawdzie była neutralna. Ale w kraju racjonowano żywność, wysługiwano się III Rzeszy i od napaści Stalina na Finlandię w 1939 r. oraz okupacji Danii i Norwegii przez Hitlera w 1940 r. obawiano się, by nie spaść w otchłań.
W 1941 r. chora siedmioletnia Karin prosiła mamę, by jej opowiedziała jakąś historię o Pippi Långstrump – Długiej Pończosze. Ten indiański przydomek zapożyczyła sobie z opowieści J.F. Coopera o „Skórzanej Pończosze”.
Polityka
22.2020
(3263) z dnia 26.05.2020;
Esej;
s. 59
Oryginalny tytuł tekstu: "Pippi, Hitler, Trump i Greta"