Panorama epidemii
Największa. Pandemia hiszpanki w progu niepodległej Polski, Łukasz Mieszkowski, Polityka, 2019, s. 256
Pandemia koronawirusa przypomniała o poprzedniczce sprzed stulecia wypartej ze zbiorowej pamięci. Trudno przecież konkurować ze zbrojną walką o granice. Żołnierze, chociaż poległo ich mniej, niż zmarło cywilów na grypę, doczekali się setek (jeśli nie tysięcy) upamiętnień. A jedyny polski „pohiszpankowy” pomnik, poświęcony zresztą też wojskowym, stoi w kanadyjskim Niagara-on-the-Lake. Nie brakowało też u progu niepodległości codziennych, poważniejszych niż grypa problemów, jak bezrobocie, niedożywienie (często głód), zimno, brud, bezdomność skutkujące epidemiami tyfusu, traktowanego jako „prawdziwa” choroba. Bagatelizowanie grypy nie jest jedynym podobieństwem z Covid-19. Identycznie manipulowano strachem i oszukiwano, brakowało skutecznych lekarstw (za jedno z nich uznawano alkohol), a niektóre stosowane wtedy procedury medyczne mogą budzić dzisiaj przerażenie. Łukasz Mieszkowski nie ogranicza się do polskich wątków, niezwykle obrazowo (jest historykiem, ale i artystą plastykiem!) kreśli globalną panoramę pandemii sprzed wieku – jej przyczyny i geografię, ofiary i bohaterów, naukę i głupotę.
JERZY KOCHANOWSKI
***
Florencka furia
Medyceusze. Tajemnica Montefeltra, Marcello Simonetta, tłumaczenie Alicja Bruś, Rebis, Poznań 2020, s. 288
Bezwzględna walka o władzę w renesansowej Italii stała się kanwą niejednej powieści. W tym przypadku włoski historyk Macello Simonetta nie musiał odwoływać się do wyobraźni – osią książki uczynił krwawą próbę odsunięcia od władzy rządzących Florencją Medyceuszy, czyli zawiązany wiosną 1478 r.