Ludowa historia spowiedzi
Chłop u spowiedzi. Pan zmuszał, kapłan odpytywał
12 kwietnia 2022
Chłop spowiadał się rzadko, a gdy już, to pod przymusem pana, plebana lub wiejskiej wspólnoty. Czasami musiał za to zapłacić.
Aby zatrzymać szerzącą się w Europie reformację, katoliccy hierarchowie obradujący na soborze trydenckim (1545–63) uznali, że muszą utrwalić rządy nad sumieniami swoich owieczek. Ze wszystkich narzędzi kontroli największą uwagę poświęcili spowiedzi. Władza duchownych, od których zależało rozgrzeszenie możnych tego świata, była wielka. Krążyły pogłoski, że posunięciami Zygmunta III Wazy sterował jego spowiednik, jezuita Bernard Gołyński, który dobierał królowi popleczników i przykładał rękę do zawieranych przez niego małżeństw.
Polityka
16.2022
(3359) z dnia 12.04.2022;
Historia;
s. 74
Oryginalny tytuł tekstu: "Ludowa historia spowiedzi"