Towarzystwo szarych eminencji
Jezuici: towarzystwo szarych eminencji. Dlaczego słynny zakon został zlikwidowany
Likwidacja jezuitów 250 lat temu ogłoszona przez Klemensa XIV w brewe „Dominus ac Redemptor” (Pan i Odkupiciel) oznaczała zniknięcie zakonu, który przez dwieście lat dominował w katolickiej Europie i zyskał fundamentalny wpływ na wewnętrzną politykę kościelną i świecką państw oraz na stosunki międzynarodowe. Jego przedstawiciele potrafili poruszać się – często jako przysłowiowe szare eminencje – za kulisami negocjacji dyplomatycznych, zdobywali ważne stanowiska na dworach królewskich, z ich szeregów rekrutowali się doradcy, a głównie spowiednicy (co często oznaczało to samo) europejskich monarchów, zwłaszcza Habsburgów, ale także polsko-saskich Augustów, np. ojciec Ignazio Guarini był jedną z legendarnych wpływowych postaci na dworze Augusta III, a jako spowiednik króla i jego habsburskiej żony wywierał znaczny wpływ na osobiste decyzje monarchy.
Żołnierze kontrreformacji
Początki zakonu wiązały się z ruchem reformatorskim w Kościele katolickim w XVI w. Jego założycielem był pierwotnie baskijski szlachcic św. Ignacy Loyola. Gdy kontuzja zakończyła jego karierę wojskową, zwrócił się ku mistycyzmowi i duchowości. Na paryskim Montmartre w latach 30. wraz z przyjaciółmi, studentami Sorbony, założył grupę, z której wyłonił się nowy zakon, oficjalnie uznany w 1540 r. przez papieża Pawła III. Towarzystwo Jezusowe (Societas Jesu – JS), jak zaczęło się nazywać, kładło duży nacisk na edukację, posłuszeństwo i hierarchię.
Ruch kontrreformacyjny był nie tylko reakcją na reformację europejską, ale przede wszystkim odpowiedzią Kościoła katolickiego na te same wyzwania, z których wyrosła reformacja. Wraz z narastającymi konfliktami religijnymi w Europie nowy zakon otrzymał szczególne zadanie zwalczania wyznań niekatolickich i przywracania niekatolików do „prawdziwej wiary”.