Twoja „Polityka”. Jest nam po drodze. Każdego dnia.

Pierwszy miesiąc tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Historia

Książkobójstwo

Książkobójstwo. Dlaczego na wojnach pali się biblioteki? To nie tylko domena dyktatur

Płonący stos blisko 20 tys. książek na placu Operowym w Berlinie, 10 maja 1933 r. Płonący stos blisko 20 tys. książek na placu Operowym w Berlinie, 10 maja 1933 r. Keystone / Getty Images
Palenie bibliotek i rozkradanie archiwów to jeden z najstarszych środków wojennych znanych ludzkości, ale zawsze stało za nim coś więcej niż chęć zniszczenia.
Posąg króla Asyrii Aszurbanipala (669–631 r. p.n.e.). Stworzona przez niego biblioteka spłonęła w 612 r.DeAgostini/Getty Images Posąg króla Asyrii Aszurbanipala (669–631 r. p.n.e.). Stworzona przez niego biblioteka spłonęła w 612 r.

Obecna wojna w Ukrainie nie toczy się tylko o terytorium – jej stawką jest przetrwanie narodowej pamięci i tożsamości. Wedle danych Ukraińskiego Stowarzyszenia Bibliotek od lutego 2022 r. rosyjskie wojska zniszczyły bądź poważnie uszkodziły trzy duże biblioteki państwowe, w tym Charkowską Bibliotekę Naukową (jedną z najstarszych w kraju, założoną w 1830 r.), 25 bibliotek uniwersyteckich oraz prawie 200 publicznych.

Innym przypadkiem jest ostentacyjne palenie świętych ksiąg. Pod koniec czerwca w Sztokholmie pochodzący z Iraku imigrant podarł i spalił Koran, wywołując protesty w wielu muzułmańskich krajach. W odpowiedzi muzułmański aktywista Ahmad Alloush zapowiedział, że publicznie spali Biblię oraz Torę przed ambasadą Izraela w Sztokholmie. Cała akcja okazała się jednak happeningiem, a Alloush, zamiast podłożyć ogień, zaapelował o zakaz palenia książek religijnych.

Ogień i zapomnienie

Pierwszy poświadczony w źródłach akt umyślnej dewastacji książek i archiwów wycelowany był w bibliotekę króla Asyrii Aszurbanipala (669–631 r. p.n.e.). Monarcha zasługiwał na miano prawdziwego kolekcjonera – w swojej stolicy Niniwie namiętnie gromadził zabytki piśmiennictwa z całego Sumeru, Babilonii i Asyrii. Zatrudniał armię kopistów, rozsyłał ich po kraju i, korespondując z nimi, kierował poszukiwaniami. Królewska biblioteka składała się z uporządkowanych tematycznie glinianych tabliczek zawierających zaklęcia i rytuały religijne, teksty medyczne, astronomiczne, historyczne i literackie (wśród nich znajdował się m.in. tekst „Eposu o Gilgameszu”).

Wbrew pozorom Aszurbanipal nie był subtelnym intelektualistą. Dużą część zbiorów zrabował z Babilonii i innych podbijanych przez Asyrię terenów. A ponieważ na złodzieju czapka gore, król był bardzo zaniepokojony ewentualną kradzieżą swojej kolekcji, o czym świadczy tekst na jednej z ocalałych do dziś tabliczek: „Ktokolwiek zabierze albo też imię swoje obok mego imienia napisze, tego niechaj Aszur i Ninlil gniewnie i wściekle powalą, imię jego i nasienie jego niechaj w kraju wytracą”.

Polityka 33.2023 (3426) z dnia 08.08.2023; Historia; s. 66
Oryginalny tytuł tekstu: "Książkobójstwo"
Reklama