Historia

Pistolet zamiast pędzla

Pistolet zamiast pędzla. Czyli lewicowi artyści i ich wojenna sztuka… zabijania

„W kuźni”, obraz Franciszka Bartoszka z 1937 r. „W kuźni”, obraz Franciszka Bartoszka z 1937 r. Muzeum Narodowe w Warszawie
Lewicowi awangardowi plastycy podczas drugiej wojny rozwinęli sztukę… zabijania. Należeli do specgrupy Gwardii Ludowej, ekipy komunistycznych likwidatorów.

Lena Wolińska, wkrótce gwiazda stalinowskiej prokuratury wojskowej, była przerażona. Umówiła się z Franciszkiem Bartoszkiem ps. Jacek, zastępcą komendanta specgrupy Gwardii Ludowej (GL), aby odebrać od niego sprawozdanie z akcji. Stali na warszawskim placu Wilsona, a „Jacek”, jeszcze upojony adrenaliną, zamaszyście gestykulował.

– Cyk…cyk…cyk… sam jeden ich zastrzeliłem! – krzyczał.

Dzień wcześniej on i członkowie elitarnej grupy bojowej wykonali rozkaz udzielenia pomocy walczącemu gettu. 20 kwietnia 1943 r. zaatakowali stanowisko karabinu maszynowego koło ul. Bonifraterskiej. Gdy Bartoszek podchodził do niemieckich żołnierzy, drogę zatarasowali mu granatowi policjanci. Pewnie chcieli go wylegitymować. Wyciągnął pistolet i ruszył do ataku.

Na wieść o tym, że do konspiracji przystąpił poeta Krzysztof Kamil Baczyński, badacz literatury Stanisław Pigoń powiedział z żalem: „Należymy do narodu, którego losem jest strzelać do wroga brylantami”.

W przypadku pierwszego składu specgrupy GL można powiedzieć, że brylantami komuniści strzelali ogniem ciągłym. Bartoszek i jego bojowcy byli bowiem przed drugą wojną światową utalentowanymi awangardowymi plastykami.

Franciszek BartoszekANFranciszek Bartoszek

Ich formacja artystyczna w dwudziestoleciu była kalką przeniesioną z ZSRR: partia miała wspierać ludzi sztuki, a ci tworzyć dla ludu pracującego. Miało być groźnie, ale i pięknie: oni, artyści awangardy, postępowcy na czele rewolucyjnych tłumów. Jak u Słonimskiego w poemacie „Czarna wiosna” z 1918 r.: „Rzeźbiarzu, dłuto swoje rzuć!/ Będziesz burżuja w mordę kuć”.

Plan stworzenia pierwszej radykalnej grupy artystycznej z polecenia partii komunistycznej pojawił się w Warszawie rok przed śmiercią Józefa Piłsudskiego.

Polityka 17.2024 (3461) z dnia 16.04.2024; Historia; s. 62
Oryginalny tytuł tekstu: "Pistolet zamiast pędzla"
Reklama