Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Klasyki Polityki

W odmętach szaleństwa

Nie będzie lekko.

Eryk Mistewicz, specjalista w dziedzinie mediów i PR, wydaje luksusowy kwartalnik „Nowe Media”. Raz w roku przynosi on „mapę polskich mediów”. Przedmiotem oceny jest sto dziennikarek i dziennikarzy. Na osi rzędnych jesteśmy uszeregowani pod względem poglądów politycznych, od Urbana, Sierakowskiego i Kurkiewicza na lewicy, po Wildsteina, Rydzyka i Ziemkiewicza po prawicy. Lewicę zostawiam dziś w spokoju, ona pożre się sama. (Miller i Urban zapowiadają już porachunki na tamtym świecie). Prawicowa rodzina na wykresie Mistewicza jest liczna, aktywna, głośna i nie wiem, dlaczego to nie ona uchodzi dziś za „główny nurt”, tylko ciągle robi za pokrzywdzony margines. Notabene u nas margines bywa najważniejszy. Polska to jest dziwny kraj, który wodzi za nos jeden facet!

Wracam do mediów. Wymienię niektóre nazwiska z prawej strony, tak jak je uszeregował Eryk Mistewicz, od umiarkowanych, bliskich centrum, dalej w kierunku na prawo, ku radykalnej prawicy: PP. Chrabota, Gabryel, Wróblewski, Szułdrzyński, Zalewski, Janecki, Magierowski, Reszka, Lisicki, Rymanowski, Jachowicz, Zdort, Gawryluk, Skowroński, Piotr Legutko, Lichocka, Warzecha, Zaremba, Skwieciński, bracia Karnowscy, Gmyz, Cejrowski, Pospieszalski, Stankiewicz, Sakiewicz, Wolski, Ziemkiewicz, Semka i zupełnie na prawo ex equo Rydzyk oraz Wildstein. Biedny ten Mistewicz, ileż on musi się naczytać! Na wspomnianym pionierskim wykresie mieści się także setka dziennikarzy, ułożona wedle bliżej nieokreślonego „elitaryzmu”, czyli wpływu i pozycji. Autor podjął się wyjątkowego zadania: uszeregować setkę dziennikarzy wedle ich znaczenia (na osi odciętych) oraz przynależności politycznej (na osi rzędnych). Jak on to robi – zobaczcie sami.

Nie dziwię się panu Erykowi, że fascynują go media.

Polityka 49.2014 (2987) z dnia 02.12.2014; Felietony; s. 111
Reklama