Klasyki Polityki

Chleb niepowszedni

Chleb niepowszedni. Kiedyś za jego pomocą uspokajano demony

Polacy jadają dużo chleba – 90 kg na osobę rocznie, podczas gdy Niemcy – 80 kg, a Anglicy tylko 40 kg. Trudno powiedzieć, czy wynika to z poziomu zamożności, czy z kulinarnej tradycji, czy po prostu z przyzwyczajenia. Polacy jadają dużo chleba – 90 kg na osobę rocznie, podczas gdy Niemcy – 80 kg, a Anglicy tylko 40 kg. Trudno powiedzieć, czy wynika to z poziomu zamożności, czy z kulinarnej tradycji, czy po prostu z przyzwyczajenia. Piotr Małecki / Forum
Gdy spojrzeć na taśmę produkcyjną w nowoczesnej piekarni, gdzie z jednej strony wsypuje się składniki i polepszacze, a z drugiej wyskakują gotowe wypieki, trudno wyobrazić sobie, że chleb przez tysiąclecia miał znaczenie magiczne, należał do sfery sacrum.

Chleb pojawia się już w jednym z najstarszych, zachowanych w formie pisanej, poematów w historii ludzkości, w sumeryjskim eposie o Gilgameszu. Jeden z jego bohaterów, Enkindu, dziki stwór powstały z gliny i śliny bogini, włochaty i trawożerny, przeistacza się w człowieka przechodząc wtajemniczenie polegające między innymi na zjedzeniu chleba. W polskim folklorze długo przechowywało się wierzenie, że zjedzenie kromki chleba pozwalało uwalniać od czaru i uczłowieczać wilkołaki.

Chleb jest ludzki

Historia chleba sięga młodszej epoki kamiennej. Mniej więcej 12 tys. lat temu zaczęto na rozgrzanych kamieniach wypiekać placki z pokruszonego ziarna zmieszanego z wodą. Nie jest więc pokarmem danym przez naturę. Wymaga przetworzenia, pracy na roli, opanowania ognia, działalności człowieka. Wiąże się z istotą cywilizacji przeciwstawionej życiu w stanie dzikości. Wypiekany z magmowatego, bezkształtnego ciasta, które w czeluściach pieca ulega przeistoczeniu, stał się symbolem przemiany, w której chaos zyskuje postać i właściwości.

Za jego pomocą uspokajano demony. Gdy z tęsknoty za utraconymi dziećmi płakała Meluzyna, co objawiało się szczególnie przenikliwym wyciem wiatru, należało wysypać na parapet okruchy chleba. Bochenek chleba z zapaloną świecą pomagał odnaleźć zwłoki topielca. Był niezbędny przy zakładaniu domu – po kawałku chleba kładziono we wszystkich węgłach dla ochrony i pomnożenia dostatku. W baśni i legendzie złym ludziom zmieniał się w kamień.

Chleb był niezbędny nie tylko w domowej magii i codziennych rytuałach. Dzięki swej naturze stał się jednym z głównych rekwizytów w rozmowie ludzi z bogami. „Chleb i wino są czymś więcej niż pokarmem i napojem. Już obieg biologiczny, w który są włączone, umieszcza je w szerszym związku znaczeniowym, są środkiem życia.

Polityka 16.2003 (2397) z dnia 19.04.2003; Społeczeństwo; s. 92
Oryginalny tytuł tekstu: "Chleb niepowszedni"
Reklama