Przewaga słodkich pseudonimów pań obsługujących sekstelefony w firmie Phonesat sp. z o.o. bierze się zapewne także i z tego, że jej właścicielka jest absolwentką technikum pszczelarskiego i dobrze się zna na produkcji miodu.
Do dzwonienia pod numery 0-700 zachęcają ogłoszenia prasowe. W jednym z tygodników śmielsze. Rozebrane modelki (Malinka oraz Słodka) fotografowane w pozycji zdecydowanie otwartej zapewniają „Zrobimy Ci dobrze!!!” Dziewczyny z ogłoszeń wcale nie przypominają tych, które dyżurują przy telefonach. W innym tygodniku ogłoszenia są skromniejsze. Słodka Lolitka w różowej mini i czarnych pończochach z podwiązkami namawia „zadzwoń...” i obiecuje: „idę na całość”. Minuta połączenia zwanego one to one, czyli sam na sam, kosztuje 4,88 zł z VAT.
Rekordzista Polski, mieszkaniec Warszawy, wydzwaniając pod 0-700... nabił sobie w 2000 r. rachunek telefoniczny w ciągu zaledwie jednego miesiąca na dokładnie 59 236 zł. Tyle kosztuje niezły samochód. Robert Rybarczyk z departamentu PR Telekomunikacji Polskiej SA (TP SA) nie może jednak skontaktować nas z rekordzistą. A byłaby to rozmowa z ekspertem; by osiągnąć taki wynik – pan X musiał łączyć się z 0-700 przez siedem godzin dziennie.
Andżela – twoja Słodka Kusicielka
Siedziba firmy Phonesat – stuprocentowy kapitał polski, trzeci rok na rynku – mieści się na drugim piętrze eleganckiego biurowca w centrum Warszawy. Na dole bank, na górze biura. Pomieszczenia techników z urządzeniami obsługującymi system i sporządzającymi biling, czyli precyzyjne rachunki. Kuchnia, stołówka i duża sala, którą podzielono na 30 boksów. Każdy metr na metr, z półką na telefon i krzesłem. W trzech pokojach czatów internetowych odbywa się „show na żywo”.