Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Polo-Niemcy i niemi Polacy

Barwy ochronne niemieckiej Polonii

Dziś Polska i Niemcy są zaprzyjaźnionymi sąsiadami. I w interesie obu jest jak najliczniejsza grupa ludzi czujących się u siebie w obu krajach. Dziś Polska i Niemcy są zaprzyjaźnionymi sąsiadami. I w interesie obu jest jak najliczniejsza grupa ludzi czujących się u siebie w obu krajach. Maciej Kulczyński / Reporter
W Niemczech żyje prawie 2 mln. osób z Polski. Ale wielu Polaków, by wyjechać z PRL, musiało udowadniać, że są Niemcami. Czy w ogóle można ich traktować jako Polonię?
Jeden z gmachów przy berlińskiej Friedrichstraße: „Polnische Apotheke” – ślad pruskich Polaków.Jost/Ullstein Bild Jeden z gmachów przy berlińskiej Friedrichstraße: „Polnische Apotheke” – ślad pruskich Polaków.

Rehabilitacja przez Bundestag dawnej polskiej mniejszości narodowej w Niemczech, zlikwidowanej w czasie wojny przez hitlerowców, jest ładnym gestem z okazji 20 rocznicy traktatu z 1991 r. Wprawdzie nasi narodowcy kręcą nosem, że deklaracja wspomina także wkład niemieckich wypędzonych w pojednanie polsko-niemieckie, ale to ich odruch Pawłowa. Günter Grass, Siegfried Lenz, Horst Bienek, Klaus i Philipp von Bismarckowie i tysiące mniej znanych wysiedleńców z dawnych Niemiec wschodnich rzeczywiście było prekursorami uznania granicy na Odrze i Nysie i polsko-niemieckiego pojednania. Przeciwstawili się większości własnego społeczeństwa i należą im się słowa uznania.

Teraz dysputy wewnątrz i wokół niemieckiej Polonii mogą się potoczyć nowym torem. U nas wielu jest wciąż zapatrzonych w szkolną narrację o dziesięciu wiekach polsko-niemieckich zmagań – w Bartka Zwycięzcę i strajk polskich dzieci we Wrześni. Z kolei Niemcy „swoich Polaków” nie kojarzą z  mieszkającym w Kolonii kompozytorem prof. Krzysztofem Meyerem, przedsiębiorcą Jackiem Drożakiem czy dwójką posłów do Bundestagu z partii Zielonych – Agnieszką Malczak i Jerzym Montagiem, ale – co najwyżej – z piłkarzami Ernstem Willimowskim (do 1939 r. w polskiej, od 1941 r. w niemieckiej drużynie narodowej) oraz z dzisiejszymi gwiazdami reprezentacji Mirosławem Klose i Łukaszem Podolskim.

W związku z rocznicową deklaracją Bundestagu, niemieckie gazety odgrzebują starsze polskie ślady. „Frankfurter Allgemeine Zeitung” obszerny raport o Polakach w Republice Federalnej zatytułowała „Viva Polonia!

Polityka 27.2011 (2814) z dnia 28.06.2011; Polityka; s. 22
Oryginalny tytuł tekstu: "Polo-Niemcy i niemi Polacy"
Reklama