Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Prezes i Służba

Władza absolutna prezesa Kaczyńskiego

Każda próba ograniczenia władzy Prezesa służy Kaczyńskiemu do jeszcze większego podporządkowania sobie partii. Każda próba ograniczenia władzy Prezesa służy Kaczyńskiemu do jeszcze większego podporządkowania sobie partii. Grzegorz Jakubowski / PAP
Za miesiąc PiS wybierze 40 szefów okręgów partii, co w wewnątrzpartyjnej propagandzie przedstawiane jest jako punkt zwrotny, nowe otwarcie i początek marszu po władzę.
Prezes wierzy, że tylko silne przywództwo i zwartość szeregów pozwoli odnieść w przyszłości sukces.Adam Guz/Reporter Prezes wierzy, że tylko silne przywództwo i zwartość szeregów pozwoli odnieść w przyszłości sukces.

Cel jest jasny – mówi poseł PiS Arkadiusz Czartoryski z Ostrołęki. – Zbudowanie szerokiej formacji, zdolnej wygrać wybory i zmienić kraj. A jak to zrobić?

– Liczę, że będziemy w stanie na tyle uporządkować struktury, by wchłonąć i zagospodarować nadchodzącą falę protestów i niepokojów – mówi Czartoryski, który nie ma wątpliwości, że społeczna rewolta już się tli i zaraz wybuchnie. Ważne, by tego momentu nie przespać i poprowadzić partię do zwycięstwa.

Wybory, które mają odnowić PiS, powinny odbyć się już dawno. W maju 2011 r. skończyła się czteroletnia kadencja okręgowych zarządów partii, ale w związku ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi postanowiono przełożyć je na jesień. Wszystko zmieniło się, gdy po kolejnej przegranej Zbigniew Ziobro zaczął domagać się zmian i modernizacji partii. Zażądał od Jarosława Kaczyńskiego więcej wolności i demokracji, na przykład poprzez wolny wybór szefa okręgu. Postulował, by Prezes nie wskazywał go z góry, ale dał szanse regionom, żeby delegaci mogli wybrać przewodniczącego spośród zgłoszonych kandydatów, a Warszawa jedynie zatwierdzała taką nominację. (Tak jak jest w innych partiach).

Dlaczego Kaczyński nie zgodził się na drobne przecież ustępstwa?

– Prezes panicznie boi się stracić kontrolę nad partią – mówi teraz Jacek Kurski, który przez cztery lata był szefem regionu. – Woli partię słabszą, ale posłuszną i pod pełną kontrolą – tłumaczy.

Zdaniem Kaczyńskiego, postulaty Ziobry były przygotowaniem do puczu. Miał się on dokonać podczas nadchodzących wyborów regionalnych.

Polityka 08.2012 (2847) z dnia 22.02.2012; Polityka; s. 23
Oryginalny tytuł tekstu: "Prezes i Służba"
Reklama