Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Alleluja i do tyłu?

Ile dziś znaczy ojciec Tadeusz Rydzyk

Uroczysta procesja w Sokółce przy okazji przeniesienia tzw. cudownej hostii, październik 2011 r. Uroczysta procesja w Sokółce przy okazji przeniesienia tzw. cudownej hostii, październik 2011 r. Anatol Chomicz / Forum
Potęga ojca Rydzyka zdaje się odchodzić w przeszłość, nawet jeśli jego marsz zdoła zablokować Warszawę. Pozostaje mu walka o utrzymanie pozycji – w Kościele i polityce. Być może też skazana na porażkę, bo jego akcje w episkopacie ostatnio spadają.
Ojciec Tadeusz Rydzyk w Sejmie podczas debaty nad przyznaniem koncesji telewizji Trwam. Luty 2012 r.Tomasz Adamowicz/Forum Ojciec Tadeusz Rydzyk w Sejmie podczas debaty nad przyznaniem koncesji telewizji Trwam. Luty 2012 r.

Przygotowania idą pełną parą. Zgody są, transparenty się robią, listy najważniejszych gości prawie dopięte, pogoda sprawdzona. Godzina zero wybije w sobotnie południe 29 września na warszawskim placu Trzech Krzyży. Najpierw modlitwa Anioł Pański, potem msza i przemarsz na plac Zamkowy, z obowiązkowym przystankiem przed Pałacem Prezydenckim, czyli – jak stwierdził niedawno w TV Trwam poseł PiS i koordynator marszu Andrzej Jaworski – „miejscem, gdzie funkcjonuje prezydent Bronisław Komorowski”. Na koniec – przemówienia. Na pewno Jarosława Kaczyńskiego i szefa Solidarności Piotra Dudy (tym razem bez Zbigniewa Ziobry).

Manifestacja pod hasłem „Obudź się, Polsko!” ma być – według organizatorów – największym w ostatnich latach antyrządowym protestem w Polsce. Będzie Solidarność, PiS, Solidarna Polska, Solidarni 2010, kluby „Gazety Polskiej” i oczywiście ojciec Tadeusz Rydzyk oraz jego zwolennicy z Rodziny Radia Maryja. To w gruncie rzeczy będzie jego marsz, choć – jak mówi Jaworski – „w sprawy organizacyjne się nie włącza”.

Oficjalnie dyrektor Radia Maryja walczy o koncesję na cyfrowe nadawanie dla TV Trwam. Ale to tylko pretekst, bo KRRiT najpewniej mu ją w końcu przyzna. Stawką, o którą walczy redemptorysta, jest przede wszystkim jego pozycja w polskim Kościele, która w ostatnich miesiącach wydaje się słabnąć wprost proporcjonalnie do malejącej oglądalności TV Trwam. Swoje przy tej okazji chcą ugrać prawicowe ugrupowania, a także Solidarność, której przewodniczący Piotr Duda, pokazujący na początku urzędowania jakąś polityczną niezależność, teraz coraz wyraźniej wchodzi w buty swojego poprzednika Janusza Śniadka, dzisiaj posła PiS.

Polityka 38.2012 (2875) z dnia 19.09.2012; Polityka; s. 12
Oryginalny tytuł tekstu: "Alleluja i do tyłu?"
Reklama