Sąd Apelacyjny w Łodzi odroczył proces Stanisława Łyżwińskiego, byłego posła Samoobrony, oskarżonego o gwałt, molestowanie seksualne i podżeganie do porwania. Termin odroczenia: bez terminu. Powód: zły stan zdrowia podsądnego.
Procesy w sprawie seksafery to niekończąca się opowieść, przetykana czasem komicznymi, czasem dramatycznymi zwrotami.
Seks i prawo
2007 r. – prokuratura stawia zarzuty Stanisławowi Łyżwińskiemu (j.w.), Andrzejowi Lepperowi (przyjmowanie korzyści o charakterze seksualnym od działaczek Samoobrony) i Jackowi P., działaczowi Samoobrony, z zawodu weterynarzowi (o szpikowanie Anety K., ofiary seksualnych wymuszeń, środkami weterynaryjnymi w celu wywołania poronienia).
2008 r. – Jacek P. zostaje skazany na 2 lata i 4 miesiące więzienia. Rok później wyrok staje się prawomocny.
2010 r. – wyrok Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim. Stanisław Łyżwiński skazany na 5 lat więzienia. Andrzej Lepper na 2 lata i 3 miesiące.
2011 r. – Sąd Apelacyjny w Łodzi uchyla wyrok przeciwko Andrzejowi Lepperowi i w jednym zarzucie przeciwko Łyżwińskiemu i kieruje sprawę do ponownego rozpatrzenia. Utrzymuje w mocy wyrok na Łyżwińskiego (za pięć zarzutów), ale zmniejsza wymiar kary do 3 lat i 6 miesięcy więzienia.
2011 r. – w sierpniu Andrzej Lepper popełnia samobójstwo, sąd umarza jego proces.
2012 r. – Sąd Najwyższy z powodu uchybień formalnych uchyla wyrok wobec Łyżwińskiego w zakresie czterech zarzutów i zarządza ponowny proces. Za jeden zarzut – podżeganie do porwania Zbigniewa B. – Łyżwiński dostaje wyrok: rok i 3 miesiące więzienia, ale za kraty nie wraca, bo wcześniej w areszcie spędził prawie 2,5 roku.