O firmie, która spada w otchłań, o donosach i nowej odsłonie „układu zamkniętego”. Tym razem w branży warzywnej.
Na placu, przed siedzibą firmy Agro-North w Choczewku na Kaszubach, od kilku miesięcy zalega 40 tys. pustych drewnianych skrzyń. Widać je z odległej szosy, są wyraźne nawet na zdjęciach satelitarnych zamieszczanych na Google. Skrzyń nie zauważył jedynie Urząd Skarbowy z Wejherowa. Stwierdził, że ich nie ma, nie zostały kupione. Stwierdził tak, bo prawdopodobnie zagubił przedstawione przez handlowców faktury zakupu skrzyń. – A my mamy swoje egzemplarze faktury, firmy, w których kupowaliśmy opakowania, potwierdzają to – mówi Andrzej Lewiński, członek grupy producentów warzyw i owoców Agro-North.
Polityka
19.2013
(2906) z dnia 07.05.2013;
Rynek;
s. 38
Oryginalny tytuł tekstu: "Krzyż na marchewkowym polu"