Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Słomiane misie

Kto wygra wybory w Elblągu?

Stanęło na Jerzym Wilku, szefie lokalnych struktur PiS i wieloletnim radnym, znanym jako „wieczny pretendent”. Stanęło na Jerzym Wilku, szefie lokalnych struktur PiS i wieloletnim radnym, znanym jako „wieczny pretendent”. Wojciech Stróżyk / Reporter
PiS wygrało z Platformą w pierwszej turze wyborów na prezydenta Elbląga – o ponad 10 punktów procentowych. Wygrało też wybory do Rady Miasta.
SLD też nikogo nie zaskoczył, desygnując Janusza Nowaka, szefa partii w Elblągu, byłego radnego.Wojciech Stróżyk/Reporter SLD też nikogo nie zaskoczył, desygnując Janusza Nowaka, szefa partii w Elblągu, byłego radnego.

Po zaskakującym odwołaniu ekipy rządzącej Elblągiem miasto zostało potraktowane jak poligon doświadczalny, gdzie trenowało się rozbijanie Platformy. Rozegrała się tam kampania wyborcza, jakiej „w terenie” chyba jeszcze nie widziano. – Ktoś, kto przyjeżdża do nas z zewnątrz, może pomyśleć, że wybieramy prezydenta Polski albo parlamentarzystów. Kandydaci mówią głównie o tym, kogo ważnego znają, zamiast przedstawiać propozycje dla miasta – mówi Maria Kasprzycka, dyrektorka Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu.

Weźmy czwartek 20 czerwca, dwa dni przed ciszą wyborczą. Elbląska hala targowa z ust do ust przekazuje wieść, że oto Zbigniew Ziobro w jednym ze stoisk kupił sobie buty za 250 zł. I uścisnął dłoń sprzedawczyni. Hala jest nieufna – czy lider Solidarnej Polski zwykł chodzić w butach za 250 zł, czy może chciał się z halą przedwyborczo zbratać? Ziobro śpieszy na konferencję. A po nim, przed magistratem agituje Janusz Palikot. W tle słomiany miś nawiązujący do filmu Barei. Do misia przyczepiono portrety działaczy PO, PiS i SLD, ostemplowane napisem „sitwa”, bo byli w odwołanej radzie i kandydują do nowej.

Po Palikocie – spektakl z prezesem Kaczyńskim w roli głównej. Na statku wycieczkowym „Pingwin” zacumowanym przy bulwarze na rzece Elbląg. Prezes z „Pingwina” obiecuje zebranym na brzegu przekopanie kanału przez Mierzeję Wiślaną, uczynienie z Elbląga czwartego portu w kraju. Dorzuca jeszcze referendum – czy miasto ma pozostać w województwie warmińsko-mazurskim, czy przyłączy się do Gdańska.

Takiego sabatu czarownic, partyjnego cyrku tutaj jeszcze nie było – konstatuje Kazimierz Falkiewicz, pełnomocnik komitetu referendalnego, były członek Ruchu Palikota.

Polityka 26.2013 (2913) z dnia 25.06.2013; Kraj; s. 8
Oryginalny tytuł tekstu: "Słomiane misie"
Reklama