Adam Szostkiewicz: – Za moment minie dokładnie rok pontyfikatu. Jak ksiądz z polskiej perspektywy patrzy na papieża Franciszka?
Ks. prof. Alfred Wierzbicki: – Z entuzjazmem. Już w pierwszych tygodniach jego pontyfikatu pomyślałem, że to jest właśnie Kościół, za jakim bardzo tęskniłem. Cieszy mnie, że Franciszek odsiewa ziarno od plew, to znaczy postępuje tak, jakby Ewangelia działa się tu i teraz. Mam też wrażenie, że jego słynne gesty to rodzaj autorskiego tekstu papieża, nie mniej ważnego niż jego oficjalne dokumenty kościelne.