Austriacka drag queen, która wygrała tegoroczną Eurowizję Conchita Wurst (Kiełbasa) nie ma prawdopodobnie pojęcia, że stała się właśnie w Polsce elementem kampanii wyborczej. Adam Hofman z PiS zobaczył w jej oczach oczy Tuska i przestrzega, że jeśli będziemy szli drogą takiej Europy, to skończy się to panem w sukni albo panią z brodą. Jednym słowem: głosując na Tuska, głosujesz na Conchitę Wurst. Jacek Kurski odebrał ją jako przejaw kulturowej agresji, a Jacek Sasin przekonywał, że głosowanie jury miało przyspieszyć ofensywę genderową w Europie.
Polityka
20.2014
(2958) z dnia 13.05.2014;
Ludzie i wydarzenia. Kraj;
s. 6