Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

W obronie kibica

Demonstracja kibiców Zawiszy Bydgoszcz. Rzecznik praw obywatelskich zbadał regulamin klubu. Demonstracja kibiców Zawiszy Bydgoszcz. Rzecznik praw obywatelskich zbadał regulamin klubu. Tytus Żmijewski / PAP

Przedmiotem skargi rzecznika praw obywatelskich do Trybunału Konstytucyjnego była pozornie błaha sprawa regulaminów obowiązujących podczas meczów piłkarskich. Tworzą je organizatorzy, czyli kluby sportowe. Na ich podstawie służby porządkowe wydają polecenia kibicom. Jeżeli uczestnik imprezy nie wykona polecenia, może zostać ukarany przez sąd grzywną nie mniejszą niż 2 tys. zł i/lub zakazem przychodzenia na mecze (tzw. zakazem stadionowym). Rzecznik podniósł kwestię ustawy o imprezach masowych i braku stosownych rozporządzeń jej towarzyszących. To one powinny określać ewentualne kary za niewykonywanie poleceń ochrony. Tymczasem ustalił się zwyczaj, że sposób zachowania podczas meczów i kary za niepodporządkowanie się poleceniom ochrony regulują przepisy tworzone przez organizatorów meczów, czyli podmioty prywatne. Treść tych regulaminów nie jest zatwierdzana przez żaden organ władzy państwowej lub samorządowej. To wyłącznie swobodna twórczość właścicieli klubów piłkarskich.

Biuro RPO pochyliło się nad losem kibiców po licznych skargach środowisk kibicowskich, które wskazywały, że łamane są ich prawa obywatelskie gwarantowane konstytucją. Aby wejść na stadion, kupują bilety, a w zamian traktowani są jak potencjalni przestępcy. Ochrona wydaje kibicom polecenia, a właściwie rozkazy. W razie odmowy wykonania kibic może zostać wyprowadzony, ­zatrzymany i ukarany.

W lutym 2014 r. Ogólnopolski Związek Stowarzyszeń Kibiców zwrócił się do prof. Ireny Lipowicz, rzecznika praw obywatelskich, o zbadanie regulaminu klubu WKS Zawisza Bydgoszcz. Rzecznik zajął się sprawą i doszedł do wniosku, że mecze piłkarskie, podobnie jak inne zawody sportowe, to element kultury fizycznej, która stanowi integralną część kultury narodowej. Organizatorzy imprez nie mogą tworzyć regulaminów bardziej restrykcyjnych niż przepisy prawa i ograniczać dostępu do kultury.

Polityka 24.2014 (2962) z dnia 10.06.2014; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 8
Reklama