Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Bronisław Komorowski o aferze taśmowej: Zagrożenie realną destabilizacją państwa

Agencja Gazeta
Prezydent Komorowski proponuje pięć działań, które należy podjąć, by ustabilizować sytuację w Polsce.

Prezydent Bronisław Komorowski na specjalnie zwołanej konferencji prasowej odniósł się do sprawy nielegalnie podsłuchanych rozmów. – Moje uprawnienia, podobnie jak zakres odpowiedzialności, precyzuje konstytucja – wyjaśniał prezydent, zaznaczając, że nie ustawia się w jednym szeregu ani z opozycją, ani z koalicją. – Prezydent powinien działać w sytuacjach kryzysowych jako czynnik stabilizujący, nie destabilizujący – dodał. – Prezydent nie inicjuje zmiany rządu. Uczestniczy w procesie powoływania nowego rządu, jeśli taka jest wola parlamentu. Inicjatywa przysługuje rządowi, nie prezydentowi – tłumaczył.

Bronisław Komorowski stwierdził, że w sprawie afery taśmowej jest zbyt wiele niewiadomych. – Możemy się jedynie domyślać złych intencji i złych celów, które tym osobom [nagrywającym] towarzyszyły od początku sprawy po dzień dzisiejszy. Prezydent jest sprawą „głęboko poruszony”: – Efektem tych działań jest zagrożenie realną destabilizacją państwa.

Czytam opublikowane zapisy. Ale staram się oceniać je z punktu widzenia prawa, a nie tylko estetyki politycznej – mówił.

Prezydent Komorowski wymienił pięć działań, które należy podjąć, by ustabilizować sytuację w Polsce. Po pierwsze: wyjaśnić, kto i w jakim celu dokonał nielegalnych podsłuchów. Po drugie: dociec, dlaczego operacja na tak dużą skalę była możliwa: – Konieczna jest odpowiedź na pytanie o bezpieczeństwo państwa dziś i w przyszłości. Po trzecie: bohaterowie nagrań powinni wyciągnąć wnioski „w zależności od własnej wrażliwości i własnych zasad”. Po czwarte: należy zminimalizować straty, które państwo wskutek afery taśmowej poniesie: – W moim przekonaniu te straty są ewidentne.

Reklama