Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Piekielnie groźna broń

Pocisk może zniszczyć niemal każdy cel, który znajdzie się w jego zasięgu, czyli w obrębie 370 km. Pocisk może zniszczyć niemal każdy cel, który znajdzie się w jego zasięgu, czyli w obrębie 370 km. DOD

Ich cena jest porażająca, ich możliwości również. Polska zamierza kupić supernowoczesne pociski manewrujące AGM 158 JASSM od Amerykanów. Amerykanie bardzo niechętnie dzielą się tymi pociskami. Sami używają ich dopiero od pięciu lat. Sprzedają je jedynie swoim najbliższym sojusznikom. I to nie wszystkim. Jeszcze niedawno zgodę na zakup AGM 158 miały tylko Australia i Finlandia. Polska jest trzecim krajem, dla którego władze Stanów Zjednoczonych zaświeciły zielone światło w sprawie JASSM.

Euforia po stronie polskiej jednak nie wybuchła, bo wstępna cena jest zaporowa. Rachunek za 200 pocisków zamyka się w kwocie 500 mln dol., czyli ponad 1,6 mld zł. – Cena jest taka wysoka, bo dostaliśmy diamentowy pakiet, który właściwie nie jest nam potrzebny – mówi jeden z wojskowych, znający szczegóły propozycji. W tych 0,5 mld dol. Amerykanie zawarli nie tylko pociski, ale pakiet obejmujący najnowocześniejsze oprogramowanie do samolotów F-16, które mają je przenosić, szkolenia dla pilotów oraz superdrogi próbnik do testowania AGM 158. – Z części pakietu chcielibyśmy zrezygnować. Cenę reszty lepiej wynegocjować. Przy dobrej woli jest szansa ograniczenia tej kwoty prawie o połowę – dodaje. Wszystko w rękach Amerykanów. A oni wiedzą, że Polsce bardzo zależy na tych pociskach. – AGM 158 JASSM to broń o charakterze ofensywnym, do tej pory właściwie takiej nie mieliśmy – mówi gen. broni prof. Jerzy Gotowała. W naszym arsenale miałyby budować potencjał odstraszający.

Polityka 40.2014 (2978) z dnia 30.09.2014; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 8
Reklama