Na nic protesty i krytyka gremiów eksperckich, w tym Rady ds. Cyfryzacji przy ministrze cyfryzacji. Sejm przyjął nowelizację ustawy o Policji, czyli tzw. ustawę inwigilacyjną. Nowela była konieczna, bo Trybunał Konstytucyjny zakwestionował część przepisów w ustawie przyjętej jeszcze w okresie rządów Platformy Obywatelskiej. M.in. nie zapewniała wystarczającej ochrony obywateli przed zagrożeniem niekontrolowanej inwigilacji ze strony organów ścigania. Prawo i Sprawiedliwość „naprawiając” błędy poprzedników, zaproponowało akt prawny wymontowujący praktycznie ostatnie bezpieczniki – służby policyjne otrzymują nieskrępowaną możliwość monitorowania komunikacji elektronicznej w internecie.